Aktorzy są pierwsza klasa, zdjęcia świetne, ale poza tym......DNO totalne.
Po czesci sie z toba zgodze. Obejrzalem ten film i mi sie nie spodobal. Kiedy ogladalem jak koles sie wlamuje do departamentu obrony w 60 sekund i kiedy sie przyjrzalem jak pisze na klawiaturze, to mnie troche odrzucilo, ale mysle sobie dobra to jeszcze ujdzie, ogladam dalej. Kiedy zaczal pisac tego robaka i zaczelo mu cos tam wychodzic, to w pewnym momencie wstal (ciagle piszac na tej klawiaturze) to wygladal jak by gral na jakims kiepskim syntezatorze, w dodatku to cale jego zachowanie, wg mnie nie wygladal a tym bardziej nie zachowywal sie jak najlepszy hacker swiata. Jest to kolejny amerykanski film w ktorym efekty specjalne wziely gore
Widzę, że jesteś fanem porcupine tree.wreszczie ktoś, kto słucha tego!!
PS.moją ulubioną płytą nie jest Deadwing:)
mój nr. gg 5439298