PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1178}
7,2 134 800
ocen
7,2 10 1 134800
5,6 14
ocen krytyków
Kogel mogel
powrót do forum filmu Kogel-mogel

"Kogel-mogel" jest jednym z moich ULUBIONYCH filmów, który mogę oglądać za każdym razem, kiedy tylko pojawi się w telewizji, ale jeszcze naście lat temu nie budził on we mnie takich skrajnych emocji..

Film ukazuje w sposób dość "delikatny" kulturę tamtejszych czasów :

Kasia chciała żyć po swojemu, miała wielkie marzenia dotyczące jej przyszłości, marzyła o ukończeniu studiów, o tym aby zostać kimś więcej niż "uległą" służącą, bo jak inaczej nazwać tamtejszy sposób życia kobiet ?

Paweł ? Okazał się tak naprawdę natrętnym facetem, dla którego liczyło się to, aby realizować swoje plany, a marzenia Kasi potraktował jako nic nieznaczące.. I nie warte tego, aby im poświęcić trochę więcej uwagi.

W moim odczuciu, on podchodził do całej sytuacji dość typowo jak na tamtejszy okres, że z pewnością po ślubie, i kiedy na świat przychodzić będą ich dzieci, to Kasi “odwidzi się” bujanie w obłokach, a zajmie się w końcu robotą i tym co do kobiet wtedy należało..

Widzę Kasie jako kobietę, która chciała się przeciwstawić, a z drugiej strony Ja zauważyłam kobietę, która zaczęła się poddawać…

Oczywiście wiemy, że to jest niby tylko film, ale patrząc na wielu rodziców dorosłych już osób, widzimy, że tak właśnie było.

Kobieta była traktowana jako ta, która nie myśli, i ma siedzieć cicho..

Dziś na każdym kroku dowiadujemy się o horrorach w domach rodzinnych, kiedy mąż znęca się psychicznie i/lub fizycznie nad swoją rodziną ; kiedy kobieta została zgwałcona przez swojego męża ; kiedy w rodzinie jedno lub oboje rodziców jest uzależnionych i niestety muszę dopisać - i tak dalej…

Dziś my świadomi ludzie (ale nie wszyscy) , wiemy jaki ogromny wpływ ma na człowieka jego dzieciństwo, a w czasach, w których chociażby powstawał ten film : horrory rozgrywały się chyba praktycznie w każdym domu, a ludzie siedzieli cicho… Ja też siedzieć cicho musiałam :) i wiem, że nie tylko Ja, ale nawet Ci, którzy czytają teraz moje słowa.

“Kiedyś” czyjaś krzywda, podnoszenie ręki , wielokrotne awantury rodzinne, czy nadużywanie alkoholu , były traktowane jako normę, to było wpisane w normę, a gdy któreś z dzieci czy kobiet, próbowało i próbowały, poprosić o pomoc, to jeszcze dostali za to reprymendę i we wsi ludzie takie zachowanie traktowali jako niegodziwe…

Mogłabym bardzo dużo napisać w tym temacie, ale myślę, że to mogłoby zająć naprawdę sporo Waszego czasu..

Nawiązując do samego filmu na sam koniec :

Wiecie co kocham w tym filmie naprawdę ? Dziś także trafiłam na ostatnie 20-30 minut filmu w Tv ; krajobrazy, które tam się przewijają… Moment, w którym Kasia i Paweł jechali samochodem do niego na wieś, była tam pokazana polska droga, i we mnie to budzi tęsknoty , bo nie mieszkam w kraju ; dziś ponownie łzy napłynęły mi do oczu, bo tak bardzo tęskni się za tym, i żaden inny kraj nie zastąpi mi czy nam, takich widoków… Tych krajobrazów wsi, na której sama się wychowywałam…


Jeszcze można poruszyć wątek przepaści pomiędzy życiem na wsi a życiem w mieście : Kiedy Kasia miała przygotować poczęstunek dla gości rodziny Wolańskich.
Ona jak sama została tego nauczona , zastawiła stół bardzo syto, a w momencie powrotów małżeństwa, Barbara wyraziła reprymendę dla Kasi, gdzie w konsekwencji postawiła na stół paluszki i śledzie jak dobrze pamiętam.. :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones