Zawiodłam się bardzo - liczyłam na ciepły film o przyjaźni i życiowych perypetiach ludzi, na dzieło w stylu "Smażonych zielonych pomidorów" lub "Skrawków życia". Niestety, na ekranie zobaczyłam przynudnawą opowieść o rodzinie i ich męczących znajomych, przesyconą przydługimi dialogami.
Zastanawiam się do teraz w jaki...
Film o życiu. Według reżysera i scenarzysty życie jest najwidoczniej potwornym, depresyjnym,
ciągnącym się w nieskończoność ciągiem wypowiadanych i wysłuchiwanych komunałów, nie
dzieje się w nim nic wartego uwagi, a potem się umiera. Rozumiem, że tu miało być pokazane
zwykłe życie bez ozdobników, ale zrobiono to...
bohaterzy świetni w swojej prostocie, film o zwykłych ludziach dla ludzi. jednak dla mnie brakowało
czegoś co sprawia że człowiek nie chce odejść od telewizora. I chyba własnie przesadzony w swej
prostocie, coś jak film a'la serial.