Naciągany, przerysowany, naiwny, ale muzyka i klimat... Rewelacja. Zdając sobie sprawę z jego minusów i tak uważam za piękny film :)
Częściowo Cię rozumiem, ale ja na samym początku (to jest powiedzmy przez pierwsze 3 minuty) miałam nadzieję na prawdziwie piękny film, ale jednak bardzo szybko ten entuzjazm zaczął się gdzieś ulatniać i w ostateczności określam go tylko jako "ładny".