Biegają z nożami, dźgają, mordują, torturuję dzieci itd. W dodatku są głupi, bezduszni, zabobonni i fanatyczni. I oczywiście opętani przez demony. Taki obraz wyłania się z kolejnego filmu o złych katolikach i zepsutych klerykach. Ateiści ślinią się ze szczęścia jak widzą takie demonizowanie Kościoła. I chyba taki był cel, bo sama fabuła nie powala i niczym specjalnie nie zaskakuje.