To na co ja szczególnie zwróciłem uwagę w tym filmie to to jak wygląda firma softwareowa. Duża, amerykańska softwareówka. I bardzo mi się to podobało. Miałem okazję popracować w jednej z największych polskich firm software'owych, ale całe biura, i tam gdzie pracowałem, często bardziej przypominało garaż, gdzie programowano programy Open Source.
No i jest jeszcze końcówka filmu. Tryiumf Open Source. No tak jeśli do tego doda się niedawne wypowiedzi Steve Ballmera - prezesa Microsoftu: "Open Source to choroba trawiąca rynek oprogramowania i cios w dorobek umysłu" - czy jakoś tak. ;)