PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=120033}

Kontrolerzy

Kontroll
7,5 44 739
ocen
7,5 10 1 44739
6,7 12
ocen krytyków
Kontrolerzy
powrót do forum filmu Kontrolerzy

Kim jest morderca?

ocenił(a) film na 9

Ja oderałem to tak, że jest nim główny bohater. W scenie gdy Trepek(koles w różowej bluzce) zostaje wrzucony pod pociąg, bohater nie patrzy na twarz mordercy, jakby bał się poznać prawdę.

bulcus

a mnie sie wydaje ze to byl ten szef z ta plama na twarzy...
podpasowal mi postura i ksztaltem brody poniekad.

chociaz wersja ze to Bulcsu jest calkiem calkiem, chociaz z drugiej strony, jak trafnie zauwazyl moj kumpel, Bulcsu nie mogl wepchnac Trepka pod pociag skoro biegl pare metrow za nim, nierealne..

tak wiec nie wiem juz sama

ocenił(a) film na 8
Mary_2

Oj to chyba zbyt karkołomna interpretacja. Postać Bulcsu jest jednak symbolicznie kryształowa i nie ma w niej nic, co by pasowało do takiego wniosku. Zamknięcie oczu odebrałem jako strach (słabość, której potem żałował w łazience;) a równocześnie pozwolenie sprawom na toczenie się dalej.

borysiasty

ej o co tu chodzi skąd takie pomysły że to Bulcsu, nie wiem czy to realne czy nie ale na pewno głupie(bez obrazy:), zgadzam się w 100% z przedmówcą, nie mogę napisać nic więcej bo musiałabym przepisać Twój tekst, a to plagiat niestety. p.s. przyznaję jednak że mi samej na chwilę przemknęła myśl że to może ten z blizną od"metrowego gestapo". ale to by było zbyt proste, a film zdecydowanie do takich nie należy. Muszę to napisać jeszcze raz -1 z NAJLEPSZYCH FILMÓW W HISTORII KINA, DZIĘKI NIEMU CHCE MI SIĘ ŻYĆ...itp.itd.

użytkownik usunięty
Zare

aż mi się nie chce dalej czytac co oni tutaj wypisują :P co za pomysły wogóle?? oczywiście, nie ma wątpliwości, ze na początku filmu mamy sugestię, ze może to być bulscu; płaszcz, kaptur itp. jednak ona z czasem sie gdzies rozmywa. postać w kapturze odbieram bardziej w kategorii ciemnej/złej strony głównego bohatera. symbol, który ma całkowitą rację bytu w świecie rzeczywistym. stąd to zamknięcie oczu, rozładowanie emocji w kiblu, bójka z zakapturzonym w tym miejscu przy którym zdaje sie wisiała tabliczka o ewakuacji przeciwpożarowej...finalnie postać w kapturze ginie pod kołami metra (w domyśle) Bulcsu porzuca metrowy underground, zrywa z jakimś fragmentem swojego szarego życia (jak dowiadujemy sie w trakcie filmu-był wziętym, najlepszym w biurze-projektantem,; nie ma znaczenia czego). suma sumarum decyduje się na wyjście na powierzchnię. potrzebował kogoś, kto mu w tym pomoże, potrzebował pozamykac kilka spraw...ale to nie jeste najwazniejsze. film jest koniecznie do obejrzenia i absolutnie niuzasadnione sa wszelkie próby koniecznego, rackjonalnego przełożenia ;P

użytkownik usunięty
Zare

Widze ze masz lekko zawezone horyzonty!!!!!!!! To chyba jasne (a nie glupie) ze to Bulcsu jest morderca!!!!!! A w zasadzoe jego drugie zle ja. Na peronie byl zaskoczony tym ze Kapec wpadl pod pociag bo sam byl zaskoczony tym ze moze zrobic cos takiego i do k0nca nie wierzyl, ze to on sam go popchnal. To cos takiego jak rozdwojenie jazni. Niedzwiedz pomogl mu zdac sobie sprawe ze siedzi w nim drugi zly Bulcsu i dla niej on w sobie to przzwyciezyl!!! To ze morderca ukrywal sie w jakiejs ciemnej jamie pod torami oznaczalo ze ukrywal sie gdzies gleboko w podswiadomosci Bulcsu i on sam nie zdawal sobie sprawy z tego ze on tam jest! Jasna sprawa! pozdrawiam niedowiarku:-)

Dla mnie tez jest oczywiste ze to Bulcsu (swiadczy o tym chociazby jego sen).

użytkownik usunięty
borysiasty

zamknięcie oczu swiadczy o slabosciach i lekach Bulcsua(nie był jeszcze gotowy na stawienie czoła swoim problemom), te samy motywy sprawily ze bohater uciekl w podziemia ....rozprawienie sie z morderca dalo mu sily i potwierdzenie ze jest gotowy aby wyjść na zewnątrz.

ocenił(a) film na 9
borysiasty

owszem to zamknięcie oczu symbolizuje strach, ale mi się wydaje że on mógł się bać swojej ciemnej stron, którą by mógł symboliziwać ten koleś w kapturze. Ale jest to dość daleko idąca nadinterpretacja

ocenił(a) film na 10
bulcus

No, ja też obstawiam, że to byl Bulcsu. Powod - trywialny do glebi. I Dobro (B.) i Zło (ten pan w kapturze) mają takie same płaszcze, identyczne niemalże. :)

ocenił(a) film na 9
amalie

hehe... morderca chodził w ORYGINALNYCH BUTACH DR.MARTENS a Bulcsu nie! Jak oni w ogole mogli ubrac morderce w moje ulubione buty :) hehe

moonman

Duzo mordercow chodzi w twoich ulubionych butach ja za nimi za bardzo nie przepadam ???

użytkownik usunięty
amalie

to Bulcsu- kolejny fakt...................Bulcsu widzi morderce w swoim śnie zanij jeszcze my mozemy ogladac ich konfrontacje na ekranie

użytkownik usunięty
bulcus

IMHO to Bulcsu.
Fakt1. Sen w ktorym krolik prowadzi go do jamy a na koncy spotyka kapturzastego.
Fakt2. Kapturzasty ma taki sam plaszcz jak Bulcsu.
Fakt3. Bulcsu nocuje - a morderstwa dzieja sie glownie noca.
Fakt4. Jedna z ostatnich scen. Kiedy Bulcsu biegnie po torach, za nim kapturzasy. Bulcsu w ostatniej chwili wyskakuje a kapturzasty zostaje. Metro zatrzymuje sie i ludzie zwyczajnie wysiadaja... Oznacza to, ze kapturzasty nie zostal pod kolami i byl wyimaginowany.
Fakt5. Kapturzasty ma martensy z zolta nitka (kadr w czasie konfrontacji kapturzastego i Bulcsu), takie jak Bulcsu.
Fakt6. W czasie bojki Bulcsu bije sie z Kapturzastym, spadaja na nich kartonowe tuby. Bulcsu wstaje a kapturzastego nie ma. Za moment znowu sie pojawia...

To jedna i ta sama postac.

ocenił(a) film na 8

Wszystko prawda, tylko po co...? Jeśli Bulcsu zabijał, to nie ma to żadnego związku z jego wątkiem i tylko go zaciera. Mam nieodparte wrażenie, że Antal zrobił sobie żart, żebyśmy teraz siedzieli tu i się spierali ;-) Nie zdziwiłbym się, gdyby sam nie miał zdania w tej kwestii.
Wszystko pasuje, brakuje tylko sensu.

PS. Misio, nie królik ;)

borysiasty

Tez sie zgadzam ze to jedna i ta sama osoba... Jego alter Ego...
moowia z tym tez fakty ktoore poruszyl czlowiek ze znamiem na twarzy... Dokladnie wiedzial gdzie sa a gdzie nie ma kamer i jak widza...
Spal wlasnie tam gdzie go sen zaprowadzil...
Po zalamaniu nerwowym (nie chcial sie bac) zwiazanym z wczesniejsza praca zalamal. Do tego doszla nowa praca roowniez nie za bardzo przyjemna.
Nigdy nie spojzal na twarz zbrodniarza - bal sie prawdy. Momentami zdawal sobie z tego sprawe, bil sie z myslami a nie z morderca, bo morderca byl on sam... Tak samo jak w fight clubie pokazana jest jedna osoba za pomoca dwooch...
Roowniez chcialbym poruszyc watek śmierci...
Moim zdaniem gloowny bochater umarl zaraz po pobiciu przez (niestety wylecialo mi z glowy jego imie) kontrolera konkurenta...
Ta scena z dyskoteka to juz byla smierc... Co jest pokazane w banalny sposoob po przez coorke konduktora prezebrana nie za misia lecz za aniola... ostre swiatlo na goorze roowniez symbolika "tunelu śmierci". A cala ta boojka i ucieczka przed mordersa to zdanie sobie sprawy ze to on sam zabijal ludzi...
Czemu tylko on go widzial?? Czemu nigdy nie bylo innych swiatkoow po za nim??

bart_2

jeszcze mi cos wpadlo do glowy... Dlaczego nie chcemy uwierzyc ze to byl on?? Bo zbudzil w nas sympatie, litosc, zrozumienie...
Poprostu nie umiemy uwierzyc, ze jednak to on moze byc zly...

ocenił(a) film na 9
bart_2

i to jest BaRt najlepsza interpretacja jaką tu przeczytałem i z nią się zgadzam w całości. pozdrawiam

użytkownik usunięty
bart_2

my juz nie potrafimy wierzyć w dobrych ludzi .......... człowiek zawsze musi miec ta druga ZŁĄ stronę. to że człowiek ma chwile kryzysu (rezygnacja z pracy "na górze") nie robi odrazu z niego PSYCHOPATĘ.
A pan Morderca wcale nie jest taki zly bo w koncu pomaga glównemu bohaterowi odzyskac pewnosc i wiare w siebie, LUDZIE TROCHE WIARY W LUDZI I DLA WAS:)

bart_2

Bart -> dokładnie tak jest. choć ja też uważam, że Bulscu rozdwojenie jaźni miał. moja interpretacja jest taka, że zabił.

ocenił(a) film na 8
borysiasty

"Wszystko prawda, tylko po co...? Jeśli Bulcsu zabijał, to nie ma to żadnego związku z jego wątkiem i tylko go zaciera."


To był główny wątek! On pokonuje kogoś coś co znajduje się w nim, więzi go. Dlatego też na końcu wychodzi na zewnątrz. Była to część jego, którą wyrzucił z siebie.
Ja tak to interpretuje.

nie zgadzam sie z Faktem 4-tym. Gdy pijana pani trafila pod kola metro rowniez normalnie wjechalo na peron. Czyz nie?

ocenił(a) film na 10

Dodam jeszcze, że po scenach z psychiatrą trudno jest uwierzyć, że Bulcsu jest do końca normalny - byłby jedyny...

użytkownik usunięty

Ale nie kapujecie!!! Bulscsu jest nie winny on był tylko świadkiem jak trepek zostal wepchany pod pociąg.... nie wierze ze to on zabil trepka i po co ten temat????

ocenił(a) film na 9

Nie to nie on.
Jest przecież scena kiedy widać dolną połowę twarzy mordercy.
I nijak nie jest to twarz Bulscu.
Myślę że sprawę zostawiono nie wyjaśnioną. Coś jak temat co jest w walisce w Pulp Ficition

użytkownik usunięty
Daro77

a ja wiem co jest w walisce .................DUSZA

tam tylko lampka
;)

ocenił(a) film na 9
Daro77

Zawartość walizki z PF to coś cennego - bo to właśnie miało przedstawiać. Sam Tarantino śmieje się z tych co pytają co było w walizce. Bo tam nic nie było tak na prawdę podczas kręcenia sceny, ale w filmie było tam coś cennego.

ocenił(a) film na 9

Nie to nie on.
Jest przecież scena kiedy widać dolną połowę twarzy mordercy.
I nijak nie jest to twarz Bulscu.
Myślę że sprawę zostawiono nie wyjaśnioną. Coś jak temat co jest w walisce w Pulp Ficition

ocenił(a) film na 9
Daro77

No to on to czy nie on, zdecyduj się ;] Co z tego, że twarz spod kaptura była insza, mógł być to odbiór Bulcsu, który jeszcze nie poznał swojego oblicza.
Definitywnie sprawa nie wyjaśniona, a może wyjaśnialna, tego właśnie nie wiadomo, szukajcie a ....

użytkownik usunięty

genialne, genialne genialne

w koncu ktos kto to rozumie:-)

użytkownik usunięty
bulcus

Moim zdaniem mordercą może być kontroler przeciwnik, który jak widać chce żądzić całym podziemiem(zło). Główny bohater walczy z nim(ukazanie dobra).Nie zgadzam sie natomiast ze główny bohater moze być mordercą-to nie ma sensu.Jednak z drugiej strony morderca moze byc wyimaginowany poprostu symbol zła przedstawiony w taki sposób a nie inny.

bez sensu jest twierdzenie ze to Gonzo (chyba tak o ile pamietam ma "zly" kontroler na imie) jest morderca. Jest za slaby. Sam by niczego nie zrobil. Gdyby nie jego cudowna załoga nawet by nie pobil Bulcsú. To jest typowy przyklad tchoorza cfaniaczka... On nie chce szerzyc zla w metrze, On chce wszystkim udowodnic, ze jest najlepszy. Tak tchoorzliwej o zadufanej osoby nie mozna identyfikowac z zaboojca...

użytkownik usunięty
bart_2

Dokładnie. Gonzo był tchórzem i gdyby był mordercą to na 100% nie brałby ponownie udziału w wyścigu.

użytkownik usunięty

A moim zdaniem to własnie moze byc Gonzo - dlatego, ze nikt by go o to nie posadzał! Głowny bohater, kiedy zobaczył twarz zakapturzonego, skoczył od razu na tory - bo wiedział, ze tylko ta droga uda mu się go pokonać, bo juz wczesniej brali udział w kolejowaniu. A zakapturzony nie miał innego wyjscia, jak biec za nim - przeciez Bulcsu poznał jego tożsamość i gdyby go wydał - Gozno, czy jak mu tam - przegrałby ostatecznie.
Poza tym Bulcsu był konkurentem numer jeden Gonza, dlatego Gonzo mógł tak zaaranżować morderstwo Trepka (Kapcia), zeby wyszło, ze zrobił to Bulcsu.
I jak ktoś zauwazył: jest scena, kiedy Gozno i Bulcsu spotykają się na kolejowanie. Wtedy Gozno zaczyna sznurować buta. Jest szansa, ze gdyby sie przyjrzeć, mogłoby sie okazac, ze buty mordercy i Gozna sa takie same.

PS. Teoria, ze morderca w kapturze to alterego Bulsca tez jest ciekawa. Ale jesli jzu schodzimy na taka droge, to nie kierujmy sie tym, ze oboje maja skórzane kurtki, bo to troche nie ten kierunek (a moze po prostu za duzo razy ogladalam podziemny krag ;])

ocenił(a) film na 10
bulcus

ja tez nie uwazam zeby to Bulcsú byl morderca bo w filmie chodzilo o oddzielenie dobra od zla, ale jest pare spraw przemawiajacych za druga teza: wrzucajacy pod pociagi mogl byc druga zla strona gl. bohatera, bylo by to podobne do Podziemnego kregu, na koncu bohater niejako zabija swoja zla strone i tak samo pozbywa sie jej Bulcsú, dziwne tez ze nikt nie zwracal uwagi na tak charkterystycznego goscia jak ten w plaszczu z kapturem??

a tak btw. czemu to metro wpadalo tak rozpedzone na peron?

ocenił(a) film na 5
gentoo1

pociągi wjeżdżają szybko na długie perony, u Ciebie jest inaczej? zwłaszcza, jak pan za dźwignią jest trochę zalany.

bulcus

1. Bulcsu ma sen w którym widzi faceta w kapturze. Skąd wiedział jak on wygląda, skoro nigdy go nie widział?
2. Bulcsu i morderca mają dokładnie taką samą skurzaną kurtkę i czarny kaptur (niby wygląda jakby kaptur był od środka czerwony, ale widać że od zewnątrz jest czarny)
3. Morderca jest jego alterego. W finałowej scenie morderca zostaje "zabity" przez pociąg, ale wygląda na to że nikt sobie nic z tego nie robi. Widocznie wszystko dzieje się tylko w głowie Bulcsu. Po torach biegł sam.
4. W scenie "bójki" w pokoju chyba przez chwilę nie ma faceta w kapturze (po tym jak został przysypany tymi rzeczami, które na niego spadły)

kb1985

5. Bulcsu pluje na swoje odbicie w lustrze. Może wie co właśnie zrobił?

kb1985

Ad.2) Poprawka: Kaptur nie był od środka czerwony, tylko Bulcsu miał na sobie kilka warstw ubrania. Widać to na ujęciach od frontu.

ocenił(a) film na 10
kb1985

Zgadzam sie ze wszystkim tezami(oprocz tej z Gonzem-za bardzo się bal aby byc mordercą), mimo to nie wiem czy na koncu Balcus umiera(misio jest przebrana za nimfe?!), wszystko pasuję oprocz tego, że Cień gdzy zabija pijana pania ma pocharatane ręce(i jest na to dokładny kadr), a Balcus ma identyczne ręce dopiero po walce z Cieniem?(Nie zdziwiła bym sie gdyby okazało się, żeAntal sam nie wei co oznaczał cień i tunel-poprostu zostwił drogę otwartą).

carl_ina

tak, dla mnie teza z Gonzem tez jest taka troche niechwytliwa:P
reszta jest calkiem do przyjecia...

użytkownik usunięty
Mary_2

To jasne, ze to on (Bulscu) byl morderca - wszystkie fakty na torach i w pociagach na to wskazuja. Dobrze ktos tu to porownal z Fight Clubem, to podobne zagranie.
Ciekawa teoria z ta smiercia i corka kolejarza jako aniolem - nie pomyslalam o tym w czasie filmu, ale faktycznie brzmi ciekawie :)

ocenił(a) film na 8

ale czy o to chodzi w filmie??Zauważcie że główny temat to jest/:kto jest mordercą" dla mnie iilm jest troche nietrafiony!!!Reżyser chciał dobrze...aż za dobrzeale wyśmienicie mu to nie wyszł.W sumie sam nie wiem juz straciłem głowę.No bo jest tutaj mnóstwo symboli.Po pierwsze jest to raczej taaki film nad którym trzeba myślec nie tylko zaraz po zakończeniu ale także dzień,dwa albo 3 dni później..Mordercą poza tym jest wiadome kto jest.2 osoby w jednej!!mógłbym go nawet obejrzec drugi raz

użytkownik usunięty
PeePee

Ja mam nadzieje ze rezyser wypowie sie kiedys na ten temat, bo film jest nasycony symbolami(jak juz wiele osob zauwazylo heh), i dlatego nie mozemy byc na 100% pewni kto byl morderca.

użytkownik usunięty

Moim zadneim nie można stwierdzać kto jest mordercą., Ja jednak bym odciela sie od tezy, ze to Bulcu. Gdyby tak bylo, to film bylby bardzo niedopracowany(ileż szczególów by sie nie zgadzalo- wide twarz itd.
) a także sens filmu podążylby w strone nieco banalnej, pseudo mądrej opowiastki. Ja bym sie nie doszukiwala w nim żadnej glebszej tresci. po prostu opowiesc o ludzkiej ucieczce, przewrotności losu, slabości i odwadze.

ocenił(a) film na 5

i to bardzo dowcipna opowieść ; )
kto powiedział, że opowieści mają być JEDNOZNACZNE? jak to w ogóle brzmi, fuj. im więcej ciekawych, sprzecznych sugestii tym film bogatszy, i bardzo dobrze! i tak dość banału było w tym filmie, a tu wreszcie jakaś słodka tajemnica.

użytkownik usunięty

i tu jest ten właśnie głebszy sens o tym opowiada film o ludzkiej ucieczce strachem przed życiem itd

użytkownik usunięty
kb1985

+5 kiedy kolega (ten zasypiajacy ) pyta Bulcsu go czy to on jest morderca , bulcsu nie stara sie mu tego wyjasniac, nawet w przyplywie gniewu prawie zrzucil go z peronuuuuuuuuu.

użytkownik usunięty
bulcus

Mordercą jest Bulcsu, a ścislej mówiąc jego druga, mroczna osobowość. Facet uciekł do metra z powierzchni, chociaż z tego co wiemy to był tam prawdopodobnie nieźle ustawiony. Możliwe, że do rozpadu osobowości doprowadził go wyścig szczurów. Morderca wygląda jak Bulcsu, jest podobnie ubrany i zawsze działa w jego pobliżu. Nikt pozaz Bulcsu go nie widzi, nie zarejestrowały go nawet kamery. Nie widzimy jego twarzy bo Bulcsu boi się spojżeć i upewnić się w swoich podejżeniach, co do osoby mordercy (pluje w swoje oblicze w lustrze).

Dodatkowym poparciem tej tezy jest fakt iż...Bulcsu jest martwy.
Bulcsu w filmie umiera - tylko nie jestem pewien w którym momencie.
Kluczem do prawdy może być sowa.
Wg wierzeń greckich symbolizuje ona mądrość, jednak w kulturze europejskiej, zwłaszcza w wierzeniach ludowych nie jest już tak przyjemnym symbolem. Kojarzono ją z nocą, mrokiem, śmiercią, złem. W kulturze chrześcijańskiej sowa uważana byłą za symbol ludzi uciekających od zbawienia, bojących się światłości. I taki jest Bulcsu - rozdarty między dobrem i złem: zły Bulcsu ucieka od światła, dobry Bulcsu szuka wyjścia, chce wyjść na powierzchnię, do światła. Na początku robi to mało pewnie, jednak z czasem dokonuje wyboru i walczy ze złym sobą.

Jakże oczywistym momentem na śmierć bohatera jest pobicie przez inny team kontrolerski i scena zasypainia na krzesłach na peronie w towarzystwie masznisty. Gasnące światło, przebudzenie w innym, pięknym, kolorowym i nierealnym świecie itd - to wszystko może sugerować, że umarł. Jednak sowa pojawia się wcześniej i nieco podważa tą teorię, sugerując jednocześnie, że Bulcsu nie żyje już od dłuzszego czasu (od początku filmu), a metro jest tylko przystankiem w zaświatach, swego rodzaju czyścem - tutaj rozstrzygną sie jego dalsze losy. Sowa pokazuje się w momencie kiedy bohater szuka wyjścia (wcześniej pyta o nie motorniczego). Zła strona Bulscu za wszelką cenę chce przejąć kontrolę i odciągnąć go od wszystkiego co dobre i od zbawienia. Walka jego osobowości jest tym co zdecyduje, o jego dalszych losach: piekło czy niebo. Kiedy Bulcsu nakłonił swoje drugie ja do rajdu, z którego jak wiadomo, tylko dobry on wychodzi cało, widzi anioła i sowę która niejako wskazuje mu drogę, jednocześnie przyzwalając aby udali się w stronę światłości.

miałem wątpliwości czy Bulcsu rzeczywiście jest jednocześnie postacią w kapturze ale przekoanły mnie do tego dwa fakty (oprócz wyżej wspomnianego takiego samego ubioru głównego bohatera i mordercy czy faktu, iż spał w podziemiach, znał rozkład kamer i tylko on widział człowieka w kapturze..itd) gdy Bulscu goni chłopaka jest moment, który może sugerować że go wyprzedził i pojawił się nagle zza filara.. treppie czy jak mu tam było.. nie odwraca się., zadowolony z siebie że pokonał kanara mógl nie zwrócić uwagi jak ten z tyłu go mija... i jeszcze jedno - po tym jak morderca idzie w stronę niepatrzącego Bulcsu i trąca go ramieniem nagle znika..ujęcie kamery za plecy Bulcsu pokazuję że nikogo tam nie ma...
nie wydaję mi się żeby zamierzeniem rężysera było pokazanie podziemi metra jako dosłownego czyśca w którym nieżyjący Bulcsu odkupia sowje winy......wydaję mi się że Bulcsu dlatego zrezygnował z pracy bo był poważnie chory, stres związany z jego dotychczasowym trybem życia mógł doprowadzić do rozdwojenia jaźni.. ale to z kolei nie tłumaczy skąd wzięło się u niego tyle zła.....moim zdaniem Bulcsu był śmietelnie chory - to tłumaczy m.in. lecącą krew z jego nosa na początku filmu i jego wzbużenie gdy ktoś zwrócił mu na to uwagę, a także ten luz na jakim przystępował do rajdu jakby nie liczył się kompletnie ze swoim życiem bo wiedział że i tak niedługo umrze......ten film poza ciekawym przeglądem bardzo barwnych zupełnie niecodziennych postaci jest filmem o bolesnym upadku na samo dno życia i tragicznej próbie odnalezienia wyjścia z beznadziejnej sytuacji

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones