tyle że po północy. Ludzie od ramówki czasami naprawdę przeginają.
Ludzie interesujący się kinem ambitnym są znaczną mniejszością przed telewizorami. - więc wszystko jasne.
W sumie to nie powinniśmy narzekać a cieszyć się, że dwójka co jakiś czas coś w ogóle 'głębszego' puści.