Dokładnie. Film jest bardzo pouczający i moim zdaniem. Pokazuje, że należy kochać rodziców takich jakich mamy a nie tylko narzekać jacy są źli. Przykładowo: "Rodzice kupili mi białego smartfona a ja chciałam czarnego! Nienawidzę ich!!" Oczywiście to lekka przesada, bo takie dzieci należy odrazu oddawać do domów dziecka... ale nie o tym chciałam. Jak najbardziej dobry animowany film. Choć przyznam szczerze, że przerażali mnie "drudzy" rodzice Koraliny, widać było już na początku, że to może się źle skończyć. Również pozdrawiam ;)

no fakt w moich oczach też było przerażenie kiedy zobaczyłem jej drugich rodziców jestem pewien że gdybym oglądał ten film parę dobrych lat temu stał się by moim najgorszym koszmarem :)

Doszłam do tego samego wniosku ;]

Gdyby to był film Burtona to wizualnie byłby na dobrym poziomie. Fabuła jako taka, ale technicznie.... pożal się boże...

ech ignorancja z butów wyłazi....

dokładnie...
technika zachwyca najbardziej :P

Koralina pod względem technicznym "Frankenweenie'go" jak i "Gnijącą..." wciąga na śniadanie.

Zgadzam się z tobą. Świetna animacja z morałem i niezła technicznie. Są tu sceny, które wbiją w fotel...

Popieram, też mi się bardzo podobał Daję 8/10