1. Czesanie planety :D i 2. Odkurzanie ziemi.
Film na pewno śmieszny. Jak leciał w polskim kinie mały byłem ale widziałem w Świnoujściu na wakacjach reklamy.
Co znaleźliście? Gówno znaleźliśmy! :D
A "obcy" w barze?:)
Chodziło o: -Tak Lordzie Hełmofonie, przeczesujemy planetę. xD
Czesanie nr 1! To było "przeczesać pustynię"
Też najlepiej pamiętam "przeczesywanie pustyni" :) Muszę to sobie kiedyś odświeżyć.
iii tam, najlepszy jest "ALARM defloracyjny!"