Byłam w kinie i film mi się bardzo spodobał. Oglądałam również na wielkim ekranie Space Jam z 1996 z M.Jordanem. Nowe dzieło jest naszpikowany odniesieniami do starych produkcji, wydarzeń itp. Dla dzieciaków będą tylko postacie z kreskówek, które zapewne nie znają bo w tv już takie nie lecą i nie są poprawne dla madek (przemoc, obrażanie).
Aby w pełni zrozumieć film trzeba na bieżąco oglądać produkcje (np. IT - horror na podstawie książki S. Kinga, stary Batman itp.) I znać świat mediów USA.
Film jest o relacjach ojca z synem, grach komputerowych i koszykówce.
Jest też wiele odniesień, które nie znają ludzie spoza tematów NBA (np. Na czym polega Draft).
Cieszę się bardzo, że postacie Looney Tunes nie stały się łagodne zgodnie z dzisiejszymi standardami czyli było strzelanie do siebie, wybuchy, dokuczanie.
Czekam aż pojawi się na Netflixie abym mogła ponownie zobaczyć film.