Nie jestem fanką kosza, nie oglądałam poprzedniego filmu, więc nie mam odniesienia i oceniam z czystą kartą. Moj 12 letni syn, fan gier, na podstawie recenzji nie chciał iść na to wcale, jedynie młodszy. Po seansie powiedział, że to najlepszy film jaki do tej pory oglądał. Mi również się podobał i nawet dostarczył kilku wzruszeń. Za bardzo efekciarski, ale nie ma mowy o nudzie. Więc gówno to nie jest, lecz wizualnie dostarczający wielu wrażeń film dla dzieci. Owszem to raczej cyfrowy, a nie kosmiczny mecz. Nie nie jest to pomnik koszykówki, ani Jamesa i jego wyczynów, raczej wytwórni WB i jej kultowych postaci.
Takich fajnych efektów animacji cyfrowych w filmie dla dzieci dawno nie widziałam w kinie,a animki dają radę. Ten film zostawia bardzo fajne wrażenie. Uważam, że warto obejrzeć.