Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że WB ciągle zazdrości Disneyowi uniwersum Marvela. Im z DC nie pykło, więc poszli na łatwiznę i stworzyli WB Serwerverse. Kupy się to w ogóle nie trzyma, brakuje polotu i ciekawych pomysłów, a przez cały film miałem wrażenie, że oglądam 2-godzinną reklamę studia WB. Szkoda jedynie mi kultowych animków, które teraz robią za słup reklamowy.