Od strony wizualnej bardzo przyjemna produkcja, nadmiar efekciarstwa i postaci też mi nie przeszkadzał. Lebron to jednak nie Jordan, nie ta prezencja, nie ta charyzma. Moim zdaniem był najsłabszym punktem filmu.
….ze zaraz po seansie popędziłem do netflixa, żeby obejrzeć oryginał :) denna fabuła, żarty tragiczne, o grze aktorskiej ciężko cokolwiek powiedzieć :/ Lebron nigdy nie będziesz Michaelem
Szkoda tego potencjału. Z zapowiedzi kolejno wychodzi im, że to nie pyknie. Szkoda bo jedynkę do tej pory z chęcią oglądam.
http://www.zczuba.sport.pl/Zczuba/1,138263,18487878,nie-mozecie-sie-doczekac-na- kosmiczny-mecz2-my-tez-nie-a.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_camp aign=FB_Sport
dramat współczesnego świata polega na tym, że nie rozumie on idei looney tunes - wystarczy poczytać recenzje krytyków.
A ja nie do końca rozumiem te wszystkie krytyczne komentarze. Jasne, film odbiega jakościowo od pierwszej części ale trzeba pamiętać że jest kierowany raczej do młodszych widzów. A dzisiaj moda, trendy, zachowanie młodych jest zgoła odmienne jak dwadzieścia parę lat temu.
Nie to bym się czepiał, i co mi nie przeszkadza.
Za to stwierdzam, że film coś doborem aktorów sugeruje.
Animacje są na wysokim poziomie, lecz w tych czasach to nie problem.
Fabuła jakoś się klei, więc tu nie ma się co czepiać do jej prostoty.
Aktorzy i aktorzy-głosowi dobrze zagrali, lecz bardziej kojarzy mi...
15 lipca debiutuje gra pod tym samym tytułem - od premiery będzie dostępna za darmo w Game Passie :)
https://xgp.pl/newsy/space-jam-a-new-legacy-the-game-xbox-game-pass-ultimate-lip iec-2021/
Czy to aby nie przesada? Wszystko jedno czy to tło czy nie. To tak jakby w filmie z serii Halloween czy Piątek trzynastego pojawił się Norman Bates cz Hannibal Lecter. Jak dla mnie trochę z tym przegięli!!