Takie powiedzenie -myśl globalnie, działaj lokalnie.
Więc może zamienić "niech ktoś" na "my możemy też coś zrobić". Niekoniecznie konkretnie w tych przypadkach.
O tym powiedzeniu trzeba pamiętać zawsze - czy dokonujemy wyboru jajek w sklepie (z chowu klatkowego czy ściółkowego), przy segregowaniu śmieci czy biorąc udział a akcjach charytatywnych (bez problemu można znaleźć w sieci akcje pomocy dzieciom Afryki).

Sorry za moralizatorski ton.

Z tymi jajkami od kur klatkowych albo "wolnych" to trochę przesadziłeś :) 50 lat temu nie było wyboru - wszyscy kupowalismy jajka od kurek biegających po zielonej trawce, a świat lepszy nie był. Europa broni się przed tanią żywnością z Afryki, więc jeśli chcielibyśmy pomóc afrykanom, to otwierając europejskie rynki na ich produkty. Dając im pracę i nadzieję na lepsze życie. I tu pojawiają się politycy, którzy bronią do upadłego różnych "dopłat", "cen gwarantowanych", "limitów" i każdego biednego europejskiego rolnika. Zmiany są realne, ale potrwa to dziesiątki lat... Przykładem RPA i mistrzostwa świata w piłce kopanej możliwe dzięki zmianom politycznym oraz modernizacji kraju.

czyli mozna powiedziec szczerze: tak naprawde nikogo waznego nie obchodzi to, co sie w Afryce dzieje. Co roku dziesiatki akcji humanitarnych, ludzie sie skladaja, wierza w cuda... i co? Okazuje sie, ze "niewiadomoskad" Afryka ma nagle wiecej broni do zabijania wlasnego ludu, niz jedzenia do wyzywienia bezdomnych dzieci, ktore maja rybe pod nosem. Dyrektorowi fabryki zadano pytanie, ile osob mozna wykarmic 500 tonami ryb, ale chyba nie skojarzyl, ze chodzilo o afrykanskie glodujace dzieci, ktore w jego wiosce mieszkaja... Szkoda, ze taki jest swiat. Dobrze, ze wszyscy tego nie widza, bo bysmy z tego pesymizmu poumierali :-(

Chodziło mi raczej o świadomość swoich codziennych wyborów. Możemy utyskiwać na polityków, wymyślać globalne rozwiązania, ale jedyną realną rzeczą jaką możemy coś zdziałać są lokalne inicjatywy lub codzienne, konsekwentne działania.

PS. Świat był lepszy 50 lat temu - dla kur. I wybór jaj może poprawić jakość życia tych ptaków. Trochę to offtopowe, ale w swoje offtopowości na temat. :)

Tak właśnie działa wspaniały kapitalizm i demokracja. Światem rządzi pieniądz. Kiedyś każdy wiedział, że rząd oszukuje jak się da, w demokracji jest to sprytnie ukrywane, bo nie ma to jak dziecko które wbiegło na minę stworzoną przez "wolny świat" który zabrania używania takich min.