2 część "Koszmaru..." przez wielu była krytykowana i uznawana za najsłabszą część serii. Rzeczywiscie nie jest ona tak dobra jak poprzednik, jednak wcale nie jest najgorsza. Po ostrej krytyce spodziewałem się naprawdę marnego sequelu a trafiłem na film całkiem niezły. Według mnie jednak 2 część "Koszmaru..." była mało straszna a i Freddy'ego było troche za mało. Aktorstwo nie najgorsze. Tym razem Robert Englund (Freddy) nie miał zbyt wielkiego pola do popisu. Mimo to film prezentuje się nie najgorzej i jak ktoś chce to może obejrzeć. Gwarantuje wam, że napewno po obejrzeniu stwierdzicie, że widzieliście wiele słabsze filmy... Ocena: 6-/10.