Pekalem ze smiechu. De Niro jak zwykle genialny i bezbledny. Swoja rola natreta az odrzuca i denerwuje. Film troche smutny, wielu z nas zyje w (niestety) falszywym urojeniu, ze jestesmy w czyms dobrzy i nadajemy sie do wyzszych celow, a w rzeczywsitosci konczy na niczym.