"...żołnierze stopniową tracą człowieczeństwo..."
Czytając taki opis spodziewamy się się tandetnego horroru z hektolitrami krwi i wybebeszonymi korpusami.
Czy autor tego opisu widział film?? Czy czytał książkę?? Jeśli tak, to CZY ZROZUMIAŁ, o czym jest film??
Ten film NIE JEST o utracie człowieczeństwa, ale o walce o przetrwanie, o próbie zachowania resztek godności, także o upodleniu się, aby przeżyć następny dzień. To przejmujący dramat wojenny, a nie telenowela.
Żałosne, kolejny opis wstawiony przez gimbusa podnieconego punktami zdobytymi za aktywność na portalu.
PO TRZYKROĆ ŻAŁOSNE!!!!