Mam dużą tolerancje dla filmów klasy B o ile są zabawne ale ten film był tragiczny pod każdym względem. Z trudem obejrzałem go do końca.

Ja niestety nie dałem rady, po 20 minutach film wylądował w koszu. Kiedyś podejmę wyzwanie ponownie :D

Robiłem sobie przerwy co 30 minut na kawę, obiad i małymi kroczkami obejrzałem do końca.

udało mi się bez przerw, ale peruki i makijaże - nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać (Bóg Frej i jego siostra Freja, czerwonowłosy Thor i jego plastikowy młot ;-))

To gratuluje wytrwałości:)

oglądałam przed snem, zamykając już niemal oczy ;-))

Hehe, ruda czupryna Thora nie pozwoliła ci usnąć:)

nie, bo zastanawiałam się czym pofarbować włosy, żeby uzyskać taki rezultat. Plus opaska do włosów Freja :)

Podejrzewam, że rudę peruki były w przecenie:)

hheeee te peruczki, ale mnie rozbawiły!!

ja przewinąłem na szybkim podglądzie. Dla mnie mistrzostwem świata jest "kolejkowy styl grania" tego Prucella czy jak mu tam. Stoi przed kamerą, jakby stał w ogonku po karpia i wypowiada swoje kwestie, jakby go ktoś szturchnął albo się ocknął na chwilę. Reszta ekipy próbuje równać w dół, ale chyba nikomu się to nie udaje.

Żenada. Film z rodzaju tych, które wzbudzają egzystencjalne pytania: jak ktoś może wierzyć, że warto wyłożyć pieniądze na zrobienie takiego badziewia? Czy ludzie, dysponujący milionami dolarów mają naprawdę tak mało rozumu? Jak się podejmuje tak monstrualnie błędne decyzje?

Ja za pierwszym razem poległem po chyba 10. Chyba rok później oglądłem od połowy do końca mniej więcej i było bardziej znośnie niż początek.

Znakomite kino na wieczór przy browarze z kumplami.

Znam lepsze. Ale da się.

A ja głupi zabierałem się do tego filmu na trzeźwo...

Najgorsze to były efekty specjalne oraz choreografia walk.

Twoja recenzja, tak ujęła me serce, że aż muszę zerknąć na to "dzieło" :-)
Ciekawe czy jest gorszy od "The Legend of Hercules", bo w mojej opinii, to jedna z największych kup kinematografii.

Znacznie gorszy, bo nie ma nawet ładnych zbroi :)

W Legendzie było przynajmniej na czym oko zawiesić. Gaia Weiss. Duuużo fajniejsza od tej dziewoi z pejczem z Vikingdom. Szkoda że było Gai tak mało w Wikingach :P

Charakteryzacja rządzi. Momentami wyglądało to jak bal transwestytów. Doprawdy przezabawne :).