Mam sentyment do tego filmu bo jest on wspomnieniem z mojego dzieciństwa. Pamiętam, że bardzo bałem się tej sceny gdy królowa śniego ukazała się w oknie tej starej chaty. Poza tym świetna muzyka. Ogólnie-bardzo dobry film!!
Ja też mam sentyment do tego filmu. Film rzeczywiście wzbudza w niektórych momentach groze, na przykład w tej na samym początku, ale ogólnie ma dużo zabawnych wątkuch (wrony, król). Największym atutem tego filmu jest muzyka, po prostu arcydzieło. A do dziś chodzi mi po głowie ta piosenka, którą Gerda śpiewała podczas poszukiwań Kaja. "Królowa Śniegu" według Gannadiego Kazanskiego to zdecydowanie jedna z najlepszych ekranizacji bajek.