Wydaje mi się, że w tym filmie była scena gdzie do Paryża na bal lub ucztę przyjechali Polacy? Jestem ciekaw co nasi rodacy tam robili.
Owszem była - przecież brat króla Francji Henryk III został elekcyjnym królem Polski (u nas znany jako Henryk Walezy) :)
Gwoli ścisłości: Królem Polski został będąc Henrykiem Andegaweńskim i obrał przydomek Henryk Walezy. Dopiero po śmierci swego brata - Karola IX - króla Francji uciekł z Polski i został królem Francji jako Henryk III.
i wg francuskich relacji Polacy prezentowali się dużo lepiej niż Francuzi. Znajomość języków, etykieta itp.
Pozdr.
I mieliśmy dużo większą higienę od wyperfumowanych lecz brudnych Francuzów. Którzy to od nas się dopiero dowiedzieli że można być czystym. Ale z reguły Polacy wolą umniejszać swoją wielkość a wywyższać wielkość zachodu. Który był bądź co bądź jak w tym filmie chory :P
wystarczy poczytać zapiski poselstw włoskich, francuskich oni tak wysokiej kultury nigdzie indziej nie spotkali nie wspominając już o naszej demokracji która była całkowicie niezrozumiała i podziwiana.
Dawno temu jak w jednym z pierwszych programów talk shołowych na polsacie przyjechała do nas Sophia Loren, zwykła prostaczka a prowadzący powiedział jej, że Polacy od Włochów przyjęli jedzenie sztućcami.
Mało z krzesła nie spadłem tak mi się śmiać chciało zważywszy, że ów prowadzący mówił to w kontekście wyższej kultury włoskiej nad polska.
Nie wiedział bidny prowadzący, że to wynik brudu i syfu który to Włosi sobą reprezentowali i od tego brudu umierali więc wymyślili jak nie tracić czasu na mycie a jednak wcinać można.
Taki to "kulturowy" wynalazek.
Podziela my opinię włoskich fenomenów,co do sytuacji i ich dewiacji krążą już legendy wokół własnej /\osi!!
Pozdro!
Ktoś tu nie uważal na filmie, ani na lekcjach historii. Swoją drogą, to polskie poselstwo pozna szlo tylko po jezyku, bo ani tradycyjnego stroju ta szlachta nie miała, ani zachowań też niespecjalnie ;))
Tak naprawdę to wiem co robili tam nasi rodacy, napisałem tak by poznać opinie innych ludzi na temat tego zdarzenia. Zgadzam się z twoją opinią. Polskie poselstwo bardziej przypomina chłopów w ich strojach ludowych niż sarmacką szlachtę.
jak to???? ja od razu rozpoznalam polskich posłow, po blond czuprynach, po sarmacku przystrzyżonych, no i po stroju wlasnie! bynajmniej nie 'ludowym'!!! wątpię, aby polskie (czy jakiekolwiek) chlopstwo, stac bylo na takie ciuchy w omawianym okresie historycznym;)
ludzie, przeciez Polacy zostali przedstawieni bardzo pozytywnie! otrzaskani dyplomaci, przestrzegajacy etykiety reprezentanci wielkiego i silnego mocarstwa jakim wtedy bylismy. jakie 'zachowania' powinien wykazywac taki poseł??
Popieram przedmówcę. Pierwszy raz oglądając ten film i widząc kontrast w ubiorze naszej i zachodniej szlachty moje pierwsze wrażenie było takie, że ubiorem przypominaliśmy bardziej Turków niż europejczyków.
wtedy właśnie ubrania polskiej szlachty czerpały ze stylu tureckiego, to samo z fryzurami
No nie do końca ,ubiór szlachty i magnaterii polskiej były wzorowane na modzie tureckiej ,ale to dopiero po Stefanie Batorym ,który tą modę wprowadził. Wcześniej natomiast Zygmunt II August w czasie ruchu egzekucyjnego ubierał się modą włoską i europejską. Królowie elekcyjni po Batorym ,posiadali podobną garderobę ,a Rzeczpospolita Obojga Narodów była postrzegana jako państwo wręcz orientalne (m.in. przez Ruś Czerwoną ,Kozaków dońskich) ,władcy z czasów panowania w XVIII w zmienili natomiast modę ,która wcześniej i tak już ewoluowała ,w czasach saskich królowała moda europejska ,a francuska rozwinęła się w czasach Stanisława Augusta Poniatowskiego i wśród Legionistów którzy przyłączyli się do Napoleona w dobie hegemonii franc. nad europą
Wiesz co pisałam to głównie myśląc o czymś co przeczytałam baaaaardzo dawno i przez to gdzie - nie wiem, że biedny (?) Walezy jak dojechał do Polski stwierdził że chyb ajednak znalazł się w turcji a nie kraju europejskim.
tylko, że zaraz później zwykłego wojaka polskiego mylono w królem ot, tak Sobieskiego husaria się właśnie ubierała
Oni tak właśnie widzieli Polaków, byliśmy odmienni kulturowo od Francji. Zbyt ociosani.A Walezy to nie przydomek tylko spolszczenie tytułu de Valois (wszak pochodził z rodziny Walezjuszów czyli de Valois, tak samo jak na Gwizjuszy mówi się de Guise), który Henryk nosił zanim został księciem d'Anjou. Z resztą na dworze francuskim znajdowali się na stałe Polacy jak "Domino" Krasowski chociażby. I jeszcze przed przybyciem Henryka do Polski przybył do nas francuski dyplomata Jean de Montluc by penetrować wszelkie sprawy związane z elekcją itd. Henryk wiedział gdzie jedzie i od początku nie chciał do nas przyjeżdżać bo wówczas jego brat był już chory.
Było ich dwóch, jeden miał dziwny turban, drugi wyglądał jak z czasów Zygmuntów, czyli dobrze. Wyróżniali się strojem, ale nie szczególnie. No i mówili po polsku "Niech będzie pochwalony" na wstępie i potem coś tam "zaiste" "książę Andegaweński" :P