Henryk mieszka w domu opieki. Całe dnie spędza na grze w szachy. Kiedy w świetlicy pojawia się Janina, Henryk podchodzi, by się przedstawić. Rozmowę przerywa mały incydent i Henryk wraca do gry w szachy. Kiedy Janina wraca do sali, Henryk siada przy stoliku Janiny. Janina ponownie się przedstawia. Henryk próbuje podtrzymać niezręczną rozmowę, ale ta nagle się kończy. Następnym razem gdy widzi Janinę, Henryk tak łatwo się nie poddaje.