film jest tak daremny, naciągany, tępy, naiwny i nieprzemyslany, że dziwi mnie, że Keanu Reeves zgodził sie wystąpić w takiej kaszanie!!!
Daremny? Jak film może byc daremny? :D
Tępy? Znaczy się co nie ostry?
Naiwny i nieprzemyślany? No raczej właśnie dość realistyczny i zaplanowany do ostatniej sceny. Ponury obraz walki o władzę i manipulacje działające na każdym szczeblu władzy.
I co z tego, było tysiące takich filmów, a struktura psychologiczna głównego bohatera jest do dupy za przeproszeniem... Film jak się zaczyna to już wiesz, co będzie dalej...
Co do Keanu, fakt, on zazwyczaj wybierał dość ciekawe scenariusze, a ten film to może jakaś rozgrzewka po przerwie w graniu, nie wiem.