Film byłby bardzo dobry, gdyby nie pewne niedociągnięcia.
Wiążą się one z tym, że czasami produkcja ta przypominała kino akci (np niezniszczalny główny bohater). Bez tych wad "Królowie ulicy" byliby solidnym, rasowym dramatem policyjnym. Ciągle się zastanawiam czy dać mu 8 czy tylko 7, ale na te drobne nieścisłości chyba mogę przymknąć oko;) bo reszta jest naprawdę dobra.