Już zrobili - film chappie :P To kalka dwóch części krótkiego spięcia. Jak dla mnie film nie wniósł niczego nowego. Wątpię, żeby zrobili po tym jeszcze remake krótkiego spięcia, bo był już po drodze WALLE, wspomniany wyżej film, big hero 6, itd jak dla mnie rynek "robotów" jest obecnie przesycony. Zresztą ostatnia data aktualizacji danych na imdb tego filmu to styczeń 2017 i nie ma podanej nawet informacji o aktorach, ani przybliżonej daty premiery, więc prace jeszcze nie ruszyły, oprócz wstępnego scenariusza (czyli kalki oryginałów), czyli nie mają nic, więc do 2020 się na pewno nie ukaże, możemy spać spokojnie :D btw gorzej z Jumanji - kolejny klasyk idzie pod nóż, żeby zostać zbezczeszczony... Widać, że się tematy w kinie skończyły, teraz będą kopie z kopi kopii co kilka-/kilkanaście lat :/

Możliwe że nie wniósł nic nowego - Jednak dla mnie był bardziej sensowny niż ''Krótkie spięcie'' :) .

Wiesz co, krótkie spięcie to typowy przedstawiciel filmów lat 80 - prosta i schematyczna fabuła, dużo humoru (wątpliwej jakości), a sam film nie pretenduje do niczego więcej niż lekkiej rozrywki, tak się wtedy robiło filmy. Od takiego chappie oczekiwałem czegoś więcej niż powtórki wszystkiego co już było i co widziałem w kinie (wcale w nie lepszej formie) - w końcu teraz na filmy idą ogromne budżety, więc nie powinno się ich robić na kolanie jak kiedyś. Jeszcze dwoje piosenkarzy do głównych ról dali... Ja mam mieszane odczucia.

Owszem budżet był większy - Ale uważam że ''Chappie'' też nie prosperował do niczego więcej niż dobrej rozrywki i lekkiego humoru :)

No i widzisz, jak dla mnie swoich celów nie zrealizował :P Nie podobał mi się świat, ani protagoniści, antagoniści tym bardziej wypadli blado, nie wiem czy coś pozytywnego z tego filmu wyciągnąłem. Zresztą to nie tylko moje zdanie, bo recenzje miał mieszane. Krótkie spięcie w swoim czasie było czymś nowym, a chappie to powtórka z powtórki, mnie po prostu nie przekonał ani nie wciągnął. Ale tak się możemy kłócić jeszcze długo, a i tak nikt swojego zdania nie zmieni, więc może uznajmy, że moich oczekiwań nie spełnił, a ciebie usatysfakcjonował - i obie strony będą zadowolone (:

Co do ''Krótkiego spięcia'' to brakowało mi sensowego wyjaśnienia dlaczego maszyna, naglę ''ożyła'' bo chyba nie z tego powodu że kopnął ją prąd :)


A co do ''Chappiego'' to właśnie ten świat mnie wciągnął w fabułę - Tego rodzaju różnorodności w świecie brakowało mi niestety właśnie w ''Krótkim spięciu'', ale wiadomo że nie powstała produkcja która jest wstanie wszystkich zadowolić :)

Siłą oryginału z 1986 z pewnością są klimat i humor.

Wykrakałeś. Niestety zapowiadają remake :)
https://www.filmweb.pl/news/Szykujcie+si%C4%99+na+ponowne+%22Kr%C3%B3tkie+spi%C4 %99cie%22-140226