Niestety należy go traktować w kategorii Fantasy lub ewenementu.
Na pewno nie zdążyłoby się to w Polsce kraju katolickim, w którym
jedynym wyznawanym i uznawanym Bogiem jest pieniądz.
Jeszcze za krótko żyjesz i za mało widziałeś czy widziałaś. I życzę ci żeby Fantasy w Twoim życiu stało się Rzeczywistością. Taka moja refleksja, czytając Twój komentarz. Wszystkiego dobrego z Bogiem.
Niestety żyję zbyt długo i pewno stąd mój cynizm, ale nie do wiary lub Boga, ale do ludzi.
W czasach PRLu żyło się biednie, ale ludzie względem siebie byli bardziej życzliwi. Dziś tzw. biznesmeni dla paru groszy sprzedaliby własną matkę. Nie wierzę aby taka przemiana jak w bohaterce filmu mogła nastąpić w ludziach typu: Rostowski, Bielecki, Kamiński itp.