Ja Zmierzchu jeszcze nie oglądałam, ale pewnie w przyszłym tygodniu wybiorę się na niego do kina... Wtedy się wypowiem ;p

przy okazji oglądania Zmierzchu przypomnial mi się film, znałam fabułę aż w końcu przypomniałam sobie tytuł Krew jak Czekolada, bardzo podoba fabuła no ale porównaniu do Zmierzchu ( co dla niektórych jest gniotem) film wypada troszkę blado, bardzo dużo momentów gdzie widz się gubi i nie wie skąd się co wzieło. ;)

Ja się tam w żadnym z nich nie pogubiłam ;]

No teraz się mogę wypowiedzieć, bo już Zmierzch obejrzałam... Bardzo fajny, ale nie wiem czy lepszy od Krwi... Jak dla mnie chyba gdzieś na równi ;]

W zmierzchu są lepsze zdjecia, muzyka, lepiej dobrani aktorzy, ciekawsza historia. To tak na szybko. Pozdrawiam

Zmierzch jest rewelacyjny. Niezastąpiony, żadnego filmu nie można do niego porównać...

Noo, nie powiem. Jest sympatyczny i fajny do obejrzenia, ale porównać można, a zastąpić na pewno. Ale nie mówię że nie da się obejrzeć, sama oglądałam z przyjemnością :)

Dobra byłam w kinie na Underworldzie 3 i powiem wam, że 100 razy lepszy i od Krwi i od Zmierzchu ;p

Zgadzam sie z Maratka:)Underworld 3 bije te filmy na łeb

Underworld 3 jest najgorszym z serii, z tych, które powstały... ale co do tematu - Krew jak czekolada i Zmierzch u mnie są na równi.

Nie, z Underworldów to jak dla mnie 2 jest najgorsza.

oczywiście że Zmierzch jest 10000000 razy lepszy:) świetny i wogóle kocham ten film

czytałam książkę ("Zmierzch" i resztę sagi), a film mi się nie podoba :/ ale cóż ;p za to "Krew jak czekolada" podoba mi się sto razy więcej. pozdrawiam ;)

Nie, nie uważam ;)

Też tak uważam Zmierzch rządzi!Ale zierzch to w ogóle straszny nie jest bardziej taki przygodowy.

Zmierzch straszny? o nieeee xD Zależy w jakim sensie. Bo straszny nie jest ani jako film ani jako wykonanie. Krew jak Czekolada ma... po pierwsze fajny tytuł i jakiś taki klimat :)

Sorry. Źle przeczytałam Twój wpis. xD Brak przecinków mnie myli.

Według mnie Zmierzch był dobry, bo o wampirach - a bardziej wole wampiry niż wilkołaki, lecz jednak Krew jak Czekolada to lepszy film. Ze względu na to że w tym przynajmniej się coś dzieje, a w Zmierzchu praktycznie nic, chociaż jako romans dobry film, ale jednak Krew jak Czekolada lepszy.

Trudno mi porównywać te filmy. Na "Krew..." patrzyłam trochę inaczej, wszak cały poświęcony wilkołakom które uwielbiam. Film też mi się spodobał. Co do "Zmierzchu"... czuje że jest świetny, ale zupełnie nie wiem dlaczego tak czuje...

Oj ZMIERZCH JEST DUZOOO LEPSZY I KSIAZKA TAKZE JEST WARTA PRZECZYTANIA :) WOGOLE CALA SAGA KSIAZKOWA ZMIERZCHU JEST PRZECUDOWNA :)

Nie.

Saga Zmierzchu jest ok, ale jako książka zasadniczo nic wielkiego do gatunku nie wnosi. Motyw międzygatunkowej miłości już był :P (nie powiem Ci dokładnie gdzie, ale to nie jest tajemnicą - taki patent zapoczątkował Upiór w Operze, gdzie obrzydliwy kolo -jedna rasa- bujnął się w ładnej śpiewaczce -druga rasa).
A, według mnie, film stracił nawet ten klimat, który towarzyszył książce. Jest w porządku, ale na więcej niż 7 moim zdaniem nie zasługuje.

Zgadzam sie ze film stracil klimat "ktory towarzyszyl ksiazce" ale i tak jest lepszy od "krew jak czekolada" ... ale kazdy ma swoje zdanie na ten temat :) pozdrawiam

bleeeh ;/ niecierpie twilight ;// Film "krew jak czekolada" jest naprawde fajny ;DD

Film naprawdę niezły. Myślę,że zasługuje na więcej niż marne 6. Natomiast porównanie do Twilight: no coż, długo jeszcze pewnie nie będzie prodkcji, która dorówna klimatowi Zmierzchu.

Jakiemu klimatowi? O_O Sugerujesz że nie ma lepszego "thrillera"/"horroru"/filmu o wampirach? (gatunki piszę w cudzysłowie, bo określanie Zmierzchu horrorem to zwykłe sranie w banie)
Takie Lśnienie to nie ma klimatu?
Czemu stawiacie sobie Zmierzch za wzorzec gatunku?

PS Radzę obejrzeć 30 Days Of Night. TO jest film o wampirach.

Wróć. Mam na myśli że pokazuje jakie powinny być wampiry. A nie kurde wampirki na diecie, och jak ja Cię kocham Edwardzie.

Nie, nie uważam. Zmierzch jako film jest 100 razy GORSZY niż Krew jak czekolada. Książki (cała saga) mają potencjał, ale niestety mleko zostało już rozlane i z dobrej książki powstał taki sobie film. Smutne jest jedynie to, że nawet po obejrzeniu bardzo dobrych filmów ludzie nadal uważają, że Zmierzch jest najcudowniejszy. Współczuję wam.

Nikt nie twierdzi,że Twillight jest horrorem.To zwykłe nieporozumienie. Książka zazwyczaj jest lepsza od jej ekranizacji. Jestem fanką Zmierzchu (nie fanatyczką).I w wersji pisanej i w tej,która działa na mnie również za pomocą cudownych obrazów i pięknej muzyki. Przyjmuję wyrazy współczucia.

O ludzie... Gdyby było coś niżej niż zero, Krew jak Czekolada z pewnoscią dostałby to ode mnie. Toż to nawet film nie jest, tylko jakiś żart. Zmierzch jest kijowy jak barszcz, a jednak da się go obejrzeć, dostał u mnie te trzy gwiazdki, na które nawet nie jestem pewna, czy zasłużył.