Książka, czytałam ją w oryginale jest cudowna, ale ten film... nie dość, że główna bohaterka na koniec zostaje z zupełnie innym mężczyzną, tak, kocha go, na dodatek ten meżczyzna w tym filmie jest stary podczas gdy w książce ma 20 lat! Skandalistyczna ta ekranizacja i tyle. Hollywood wsxzystko poprawia i zmienia i wychodzi jak zwykle nudno i mało oryginalnie, wręcz profanacja tej historii! Pewnie pomyślałabym, że film jest fajny i wróciłabym do niego, ale po przeczytaniu pierwowzoru nie mogę...