Oni go podmienili w kiblu. To na pewno. A jeśli chodzi o Marcina, to Kuba chciał, żeby Marcin nie wrócił do wojska i znowu ,, nie cierpiał '' .przez nie. I miał chyba siedzieć za niego. Z tym też nie wiem. Qurwa, film ogladałem 2 razy i zawsze coś daje do myślenia. Taka jest moja interpretacja.

I Kuba chciał się zemścić na Wiadernym. Pamiętasz rozmowę z Wiadernym o Chudym, jak mówi, że te samobójstwo to przez niego.

Odpowiem tak zamienili Kubę na Marcina bo sądzili że go wypuszcza , bo by się okazało że Porucznik (Linda) przywiózł złą osobę, ale najprawdopodobniej jak sądzę Linda domyślił się podmianki i dogadał z kapitanem(niebyli zdziwieni kiedy się okazało że to nie Kroll).
W momencie kiedy Kuba chce sie tlumacz że on nie jest kroll to Linda mówi mu że jest Krollowi to winien.
Na końcu chyba Kapitan (Kozłowski)mówi że oficjalnie Kroll jest tu od przedwczoraj, dlatego nie groziło mu 8 lat. I do końca służby przenoszą go gdzie indziej , bo tam nikt go nie zna.

W takim układzie bez sensu Kuba dał się podmienić, skoro Marcin i tak by nie poszedł siedzieć ;/ No i to wciąż nie tłumaczy dlaczego Kubie miałoby zależeć na losie Marcina, skoro ten bił Agatę. Tym bardziej, że sam próbował go zabić. Tak po prostu zapomniał o sprawie i mu wybaczył?

Tzn. jeszcze nie wiedzieli ze nie grozi mu 8 lat. W sumie sam niejestep tego pewien , ale wychodzi wlasnie ze Kubie sie zrobilo zal ze pojdzie na 8 lat do wiezienia. Jesli tak bylo to przyznam Ci racje ze to troche naiwne jest.

Oni nie wiedzieli, że Marcin i tak by nie poszedł siedzieć. Pamiętasz jak Linda czyta w samochodzie wiadomość? Tam jest napisane, że broń została odnaleziona, więc Kroll nie uciekł z bronią, czyli nie groziło mu już 8 lat (kara za ucieczkę bez broni jest dużo łagodniejsza i jest to zazwyczaj odpękanie kilkuset dni w jednostce karnej (już takich nie ma)). Ale Linda sie nie podzielił z nimi tą informacją, więc oni robili wszystko tak jak wcześniej zaplanowali

A no, Jezu, przecież on tam to mówił. Ja nie mogę. Żebym takiej urywki zapomniał. Eee, zapominam szybko szczegóły.

Ekspertem nie jestem a i film oglądałem dawno ale zdaje mnie się że 8 latek by miał jakby go ŻW zgarneło. A tego przecież chciano uniknąć.

a o co chodziło Kubie, jak Kroll i Kuba pod koniec są w szpitalu i Kuba mówi: „Marcin przepraszam, ja nie wiedziałem” na co Marcin„Aga wiedziała...” a kuba na to „wiedziała...” o co wtedy mu chodziło? Bo nie skumałem.

Pod koniec w woju pokazywali broń w magazynie i mówili, że jednak nie zniknęła razem z Krollem.

Podpisuję się pod pytaniem - też nie zrozumiałam dokładnie o co chodzi w tej scenie - Kroll mówi, że Aga wiedziała i go sypnęła, że powiedział jej coś w akademiku... Czy chodziło o to, że wiedziała, że grozi mu 8 lat? Czy może ktoś wie?

Aga go sypnela z nerwow, bo najpierw odbyl z nia stosunek ,a potem powiedzial, ze z nia nie bedzie. Ostatecznie mu przebaczyla, bo na koncu filmu wraz z jego siostra szly go odwiedzic w jednostce wojskowej ( nie wiedzialy ,ze to nie bedzie Marcin )

No właśnie o co chodziło?

z tego co ja zrozumiałem, to Marcin powiedział zonie, ze grozi mu 8 lat a ona "sprowokowała" do gwałtu i sypnęła, prawdopodobnie liczyła na to ze pójdzie siedzieć a ona będzie mogła uciec z Kubą do Wiednia. Kiedy wróciła do samochodu i Kuba zobaczył co jej zrobił Kroll pobiegł go lać. W szpitalu Marcin powiedział mu co się stało na jednostce z Chudym, dlatego udało mu sie przekonać Wiadernego do pomocy w podmianie. Podmiankę zrobili dlatego ze Marcinowi grozilo 8 lat (nie wiedzieli ze bron sie znalazła a Linda cały film mówił o ucieczce z bronią), żona przycięła w przysłowiowego chu... żeby pogrążyć Marcina a Kuba liczył na to że jak odkryją w jednostce ze to nie Kroll to go wypuszczą.

Pazura jednym tekstem ścina z nóg..

także wczoraj poświęciłem się i do nocy oglądałem go po raz 57 ;) - przecież odstał od Boguni telegram, że broń się odnalazła i nie będzie prokurator potrzebny i po prostu Kroll jest na "zwykłej" ucieczce czyli samowolce!

Uciekłeś żeby zabić - uciekłeś żeby wybaczyć ! - tutaj jest klucz do odpowiedzi na pytanie! :)

Ja zawsze uważałam, że Kuba uznał, że jest to winny Marcinowi - zawsze byli kumplami, a tu tak bezczelnie obracał jego żonę. Chciał mu pomóc w imię przyjaźni i pozwolić uciec, nie przewidział jednak, że Linda go zatrzyma w jednostce. Kara taka za wyrwanie żony kumpla.

Też tak to zrozumiałem . Film ogólnie mocno przeciętny, a już gra Kordka woła o pomstę do nieba :D Najbardziej rozbroiła mnie ta scena http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=cbwZrEvDiAg#t=4067s

- jesteś ścierwo, jesteś najgorszym pieprzonym kawałkiem ścierwa jakie znam
- wiem
- wszyscy to wiemy i co ?
- i już Cię nie lubię Marcin :) hahahaha

Nie rozumiem tego czepiania się gry Kordka. Miał grać niedojrzałego lalusia i zagrał go dokładnie tak, jak powinien. A przytoczona przez Ciebie scena genialna ;)

Takie sceny jak ta lub ta kiedy Kuba łapie za gaz łzawiący i krzyczy "zabiję go ! " powodowały że najpierw się śmiałem a chwilę później byłem zażenowany. Nie pasuję mi jakoś do tego filmu rola niedojrzałego lalusia jak piszesz. Raziło mnie to strasznie w tym filmie, ale jeśli faktycznie kogoś takiego Kordek miał zagrać to muszę powiedzieć że mu się udało ;)

Nie poszedł do więzienia bo broń znalazła się w stawie gdy go osuszyli. Bogus o tym nie wiedział i dlatego go szukał bo za broń poszedłby siedzieć, a jak nie zabrał boni to zwykła samowolka, czyli mniejsza kara. Kuba zamienił się z Krollem bo myślał, że jak się okaże, że to nie on to go wypuszczą no ale niestety "sztuka jest sztuka". Na a myślę, że Kuba zrobił to po prostu w imie dawnej przyjaźni.

wg mnie kubuś poszedł za krolla do karnej jednostki odpokutować za to że walił mu żonę ,,,,,

Film otrzymał nagrodę specjalną jury i nagrodę za debiut na FPFF w Gdyni. Film zdobył dużą popularnośc wśród widzów, do dzisiaj uważany przez wielu za film kultowy. Krytycy także darzyli uznaniem produkcję młodego reżysera. Przed nakręceniem wówczas filmu Władysław Pasikowski w roli Wiadernego widział Mirosława Bakę, lecz odmówił on zagrania szorstkiego kaprala. Natomiast Krzysztof Pieczyński miał zagrac rolę kapitana, którą stworzył w rzeczywistości Maciej Kozłowski. Był to pierwszy polski film, który rozpoczął w polskiej kinematografii próbę przeniesienia na polskie warunki kręcenia produkcji fabularnych w stylu amerykańskim. Świadczą o tym charakterystyczne postacie, krótkie dialogi, pościgi, wartka akcja i trzymający do końca nastrój. ''Kroll'' jest dobrym filmem obrazującym realia wojskowe niezmieniające się od lat. Pokazuje, do czego może prowadzic zdrada. Jakimi ludźmi się stajemy. Kroll ze spokojnego i gotowego nieśc pomoc chłopaka zmienił się w takiego samego żołnierza, jacy go gnębili. Jego, a w szczególności Chudego. Film zgromadził w kinach około 500 tys. widzów. Był także hitem kasowym w wypożyczalniach wideo. Wady filmu to przede wszystkim dużo przekleństw, zbyt długie poszukiwanie zbiegłego żołnierza z jednostki, za dużo przemocy. Śmieszna i naiwna jest scena z rozpalaniem ogniska na głowie przy przesłuchaniu faceta w hotelu. Słabe sceny erotyczne - widac, że Pasikowski nie jest zbyt dobry w tworzeniu tych scen śmiałych. Film na dzisiejsze czasy jest już niezrozumiały, dla młodego pokolenia to już legenda, która nie wzruszy młodego widza. Najbardziej fantastycznie wypadli Cezary Pazura i Maciej Kozłowski - może dlatego, że sami przeszli przez szkolenie wojskowe. Bogusław Linda po raz pierwszy wciela się w typowego macho. Nie biega jeszcze z karabinem, ale już widac w nim heroicznego bohatera. Film jest pełny cynizmu, posiada świetny klimat, wspaniale nakręcone zostały zdjęcia w deszczu na początku obrazu, dodatkowo rewelacyjna muzyka Michała Lorenca, fantastyczne zdjęcia Pawła Edelmana i montaż Zbigniewa Nicińskiego. Film nakręcony na kliszy o barwie lekko zielonej, co nadaje jeszcze bardziej klimat w tej produkcji. Ten kolor to barwa wojskowa, o czym głównie jest ten film. Jednak większośc filmu dzieje się w mieście, na ulicach, w podróży samochodem, a te sceny są bardziej nieudane, niż sam początek filmu. Film nie jest arcydziełem, można go obejrzec przed snem, ale drugi raz wracac do niego nie warto.

"Film nie jest arcydziełem, można go obejrzec przed snem, ale drugi raz wracac do niego nie warto."
Wiem,że tak jest ale skoro właśnie tak uważasz, to dlaczego ten film ma u Ciebie właśnie taką ocenę - 10 czyli arcydzieło?

Gdyż inne filmy są jeszcze słabsze i ten film ma w sobie dużo elementów, których w dzisiejszych filmach nie ma. To znaczy bogate aktorstwo, plenery, zdjęcia, scenografię, dźwięk, muzykę. Dałem ocenę 10, bo dziejsze filmy jak ,,Hans Kloss. Stawka większa niż śmierc'' czy ,,Drogówka'' oceniłbym duzo niżej na 1 i na 3. Gdyby trzymali poziom tak jak do 2003 roku to moje oceny byłby inne.

Końcówka filmu jest bardzo otwarta, może chodziło o to reżyserowi. Władysław Pasikowski mógł też planowac kontynuację filmu (wątpię, żeby chciał jeszcze nakręcic kolejne losy Marcina Krolla, ale w kinie wszystko jest mozliwe). Film ,,Kroll'' był nowością w naszym kinie. Były już wcześniej produkcje - takie jak ,,Zabij mnie, glino'' (reż. Jacek Bromski), serial ,,Crimen'', serial ,,Tulipan'', ,,07 zgłoś się'', ,,Przepraszam czy tu biją'', produkcje Wojciecha Wójcika, ,,Klątwa doliny węży'' (no może jeszcze kilka produkcji) zrobione na styl sensacji amerykańskich. ,,Kroll'' zrobiony po 90 roku wczasach po PRL-u miał łatwiej i był świeżością. W tej chwili film może byc tak jak 20 lat temu coś jak ,,Barwy ochronne'' i ,,Potop'' w jednym - takie stosuję porównanie. Film ma bogatą scenografię, a jednak to film w połowie psychologiczny jak na sensacje nie przystoi. Aktorstwo dobre, w porównaniu z dzisiejszymi produkcjami naprawdę dobre, co kto lubi czy Kordek czy Lubaszenko. Film z dobrą muzyką, zdjęciami. Dobry debiut Pasikowskiego, ale bez rewelacji. Przyszłośc stała po nim przed nim otworem. ,,Psy'' był kontynuacją tego, co dobre.

Nie jest pierwszym w "stylu amerykańskim". Pierwszym było "Zabij mnie glino" ;)

A dziękuję za poprawę, tak powinienem napisac jeden z pierwszych w stylu amerykańskim, bo było kilka produkcji jak właśnie ,,Zabij mnie, glino'', nie wiem czy ,,Kanalia'' też nie była przed ,,Kroll''. Zgadza się, był jednym z pierwszych.

Bardzo chciałbym, aby ,,Kroll 2'' czy pod innym tytułem powstał. Film miał dużą frekwencję, więc zarobiłby dużo pieniędzy. Aktorzy mogliby zagrac zarówno poprzedni jak i nowi, różnie można do tego podejśc. Muzykę mógłby skomponowac zarówno Michał Lorenc jak i ktoś inny. Pasikowski napewno nie nakręci ,,Reich 2'', bo na tym filmie stracił i nie ma co fantazjowac. Jednak inny reżyser chętnie mógłby nakręcic ,,Kroll 2'', może gdyby Pasikowski nagle chciałby wracac do starych filmów, a mnie się wydaje, że za bardzo nie chce. Woli, aby te filmy były odświeżane, na lepszych kopiach, poprawiane komputerowo i wyświetlane ponownie w kinach. Jakby inny reżyser zdecydował się na nakręcenie i wpuszczenie nowych aktorów, którzy byli fanami filmów Pasikowskiego to sukces murowany, a ja miałby wreszcie na co pójśc do kina. Borys Szyc jest fanem ,,Psów'' Pasikowskiego. Linda raczej już do Pasikowskiego nie wróci, chociaż czasami można wracac do starych korzeni jakby załagodziliby konflikt między sobą, a Pasikowski lubi męską przyjaźń. ,,Słodko-gorzki'' i ,,Operacja Samum'' także nie łudzę się, aby powstało. Za mały sukces komercyjny. ,,Demony wojny'' Pasikowski ma chyba tylko pomysł w głowie - nie na papierze i wątpię, żeby film zrobiłby szał jak teraz ,,Misja Afganistan'' była słaba, ale ,,Demony wojny'' były lepsze. Uważam, że jedynie prawdopodobne mogą byc w przyszłości ,,Kroll 2'' i ,,Psy 3''. Szczerze sądzę, że mogą powstac na 40 proc. Uważam jednak, że jest czas i sukces by był, bo była duża frekwencja na filmach ,,Psy'' i ,,Psy 2. ostatnia krew'' - są kultowe teksty. Oby tylko nie powstał z tego ,,Sztos 2''.

Idż do woja to zakumasz.

Kiedyś moimi ulubionymi aktorami byli, a teraz:

2004 rok 2014 rok

1. Bogusław Linda - za Psy, za każdy film 1. Paweł Małszyński - za Katyń, Jack Strong, Sęp, Weekend
2. Olaf Lubaszenko - najlepiej z Lindą 2. Ireneusz Czop - za Pokłosie, Baby blues, Jack Strong
3. Cezary Pazura - za Psy i komedie 3. Olaf Lubaszenko - trochę spada, ale wciąż reżyseria, role - choc mało
4. Maciej Kozłowski - za Psy, Kroll 4. Arkadiusz Jakubik - za Jesteś Bogiem, Dom zły
5. Zbigniew Zapasiewicz - za Psy i Demony 5. Marian Dziędziel - za Jasne błękitne okna, Sennośc, Drogówka
6. Marek Kondrat - za Weiser, Psy, Operacja 6. Cezary Pazura - mało ról, Skrzydlate świnie, Ja wam pokażę!, Sztos 2
7. Tadeusz Szymków - za Psy, Kroll 7. Borys Szyc - za Wojna polsko-ruska
8. Mirosław Baka - za Demony 8. Robert Więckiewicz - za Wymyk
9. Zbigniew Zamachowski - za Demony 9. Bogusław Linda - mało ról, Czas surferów, Jasne błekitne okna
10. Jerzy Stuhr - za Kingsajz, Kiler 10. Mirosław Baka - za Tajemnica Westerplatte, Jack Strong
11. Gustaw Holoubek - za Operacja Samum 11. Zbigniew Zamachowski - za Pokłosie, Jack Strong, Czas surferów
12. Leon Niemczyk - za Pociąg, Nóż w wodzie 12. Maciej Stuhr - za Pokłosie
13. Krzysztof Pieczyński - za Reich 13. Tomasz Kot - za Skazany za bluesa
14. Tadeusz Huk - za Psy, Demony wojny 14. Jerzy Stuhr - za reżyserię
15. Rafał Mackowiak - za Billboard 15. Krzysztof Pieczyński - za Jack Strong
16. Mariusz Bonaszewski - za Glina, Gnoje 16. Piotr Adamczyk - za Tajemnica Westerplatte
17. Andrzej Seweryn - za Billboard 17. Adam Woronowicz - za Ki
18. Rafał Mohr - za Słodko-gorzki 18. Rafał Mackowiak - za Sennosc
19. Bartosz Obuchowicz - za Haker, Stacja 19. Janusz Gajos - za Pitbull
20. Piotr Fronczewski/Paweł Kukiz - za Billboard 20. Piotr Polk - za Ojciec Mateusz

Aktorki jakie najbardziej lubiałem kiedyś i dziś:

2004 r. 2014 r.
1. Krystyna Janda - za Tato, Pestka 1. Magdalena Cielecka - za Katyń
2. Magdalena Cielecka - za Egoiści 2. Weronika Rosati - za Obława, Sennosc, Pitbull
3. Justyna Steczkowska - za Billboard 3. Anna Mucha - za Och Karol 2
4. Adrianna Biedrzyńska - za Pajęczarki 4. Sonia Bohosiewicz - za Wojna polsko-ruska, Podejrzani zakochani
5. Agnieszka Warchulska - za Cwał 5. Weronika Książkiewicz - za Podejrzani zakochani, Mała Legnica, Złoty środek
6. Danuta Stenka - za Prowokator 6. Kamilla Baar - za Czas honoru, Krótka historia czasu
7. Anna Cieślak - za Glina 7. Beata Kawka - za Jasne błekitne okna
8. Aleksandra Nieśpielak - za Reich 8. Krystyna Janda - za całokształt
9. Katarzyna Figura - za Kingsajz 9. Agnieszka Warchulska - za Wieża
10. Małgorzta Kożuchowska - za Kiler 10. Katarzyna Figura - za Baby blues
11. Reanta Dancewicz - za Gniew 11. Edyta Olszówka - za Lejdis
12. Edyta Olszówka - za Sezon na leszcz 12. Renata Dancewicz - za Baby blues
13. Grażyna Szapołowska - za Krótki film 13. Iza Kuna - za Drogówka, Lejdis, Złoty środek
14. Bożena Dykiel - za całokształt 14. Joanna Kulig - za Środa czwartek rano, Milion dolarów
15. Agnieszka Wagner - za całokształt 15. Małgorzta Kożuchowska - za teatr
16. Monika Kiwatkowska - za Moja Andże 16. Grażyna Szapołowska - za całokształt

Kroll miał ultimatum - jeśli sam się odnajdzie do 8, nie będzie prokuratora. Poszli mu na rękę i się odnalazł. Dlatego 8 lat jego "zastępca" nie musiał siedzieć. Kuba pomaga ratować Krolla, mimo że chce go zabić, bo jego żona mu powiedziała, że nie zostawi Krolla, gdy ten będzie w więzieniu. Co do tego kiedy go podmienili, to bym tego tak szczegółowo w scenach filmu się nie doszukiwał. Wcale nie musieli tego pokazywać widzowi, a ten i tak prędzej czy później się domyśla, że pod bandażami nie ma Krolla.

Widz wie o udanej podmianie dość szybko (zresztą por. Arek też nie jest zaskoczony), co do zachowania Kuby, to tu doszły jeszcze wyrzuty sumienia wobec przyjaciela.