Fabuła jest dość ciekawa, ale relacje damsko-męskie i ogólnie ludzkie to jakaś tragedia. Jedynie wojsko wygląda tam w miarę naturalnie, ale już relacje między Krollem, jego żona i Kubą to jakaś tragedia. Niestety, ale jest to regułą w filmach Pasikowskiego.
A ta wysoka ocena to wynika chyba tylko ze wspomnień z wojska co niektórych ex-trepów.