Zdecydowanie wolę Pitch black, bo ten film momentami zahacza o kino fantasy co mi zwyczajnie
nie podchodzi. Naładowany efektami specjalnymi ( niektóre niezłe plus dobra scenografia i
stroje ) momentami film przechodzi w efekciarstwo a całośc utrzymana w konwencji kina klasy B
zresztą tak jak film Riddick - trzecia odsłona przygód tego bohatera.
Jest co pooglądac ale też nie jest to film który bym wspominał za dobre sceny i teksty poza
jednym
który był niezły. Realizacja niezła , klimat mroczny jest ale zdecydowanie wolę jedynkę . Ta częśc i
kolejna pokazują pójście na totalną komercję w stosunku do pierwszej surowej części
nawiązującej do starszych SF.
podsumowując po seansie wszystkich części ( Pitch black obejrzałem ponownie po latach i bardziej doceniłem )
1. Pitch black 7/10 - surowy horrorowaty klimat, dobre dialogi , świetne zdjęcia
2. Riddick 6/10 - powrót do konwencji z jedynki ale za dużo głupich tekstów
3. Kroniki 5/10 - papkowatośc, elementy fantasy ale dobre zdjęcia i scenografia plus kilka efektów
Ogólnie seria nie wypada beznadziejnie ale nie jest też to jakieś kultowe dzieło dla mnie. W konwencji kina rozrywkowego zajmuje miejsce wśród dośc udanych pozycji ale nie wybitnych.