1) no i co z tego? jakby miał te zadrapania to film by coś zyskał?
2)sprawdził wzrokowo, po czym zwiał - bo sam by wpadł (w końcu strzelał) w ręce policji, do tego to Indie i do tego jakieś tam zadupie, w prasie rosyjskiej nic by nie znalazł na ten temat;)
3)ta scena była akurat świetnie wyrezyserowana
4)tu akurat wtopa, ale nie rzuca się w oczy bo akcja za szybko płynie w tym filmie
5)wiadomo, ale jaki sens miałby pościg dwusekundowy gdzie auto zaraz po starcie ląduje w krzakach

do tego to film akcji, tylko robiony psedorealistycznie, w swoim gatunku obecnie najlepszy, więc będę go bronił do upadłego :)

1) zyskał by trochę realizmu, Bourn'e to "tylko" człowiek nie maszyna, zadrapania to przy takim upadku małe piwo, tu praktycznie pewne byłyby jakies trwalsze uszkodzenia ciała

2) pewnie, że w prasie rosyjskiej nie, ale mógł zaczekać na miejscu i się dowiedzieć, tak szybko by go nie złapali, przecież nie czekałby na komisariacie

3) no nie wiem, jak dla mnie strasznie to było naciągane...

4) -

5) scenariusz móglby być poprowadzony tak aby nie dopuścić do takich możliwości aby pościg skończył się po kilku sekundach, acenarzysci to nie amatorzy, mogliby sie troche bardziej postarać

Tobie te szczegoły mogą nie przeszkadzać, spoko, ale dla mnie to nie jest film sf, wie cwszystko powinno być cacy zgodnie z rzeczywistością a tak do końca nie jest.

Poza tym nie zgadzam się, że jest to w gatunku sensacji najlepszy film, jest na pewno kilka lepszych biorąc pod uwagę grę aktorską, napięcie, muzykę, scenariusz, zdjęcia

jak dla mnie pościg w Moskwie był jednym z najlepszych jakie widziałem, idealnie zgrany od początku do końca, jakby jeden dobrze wykonany utwór muzyczny (głupie porównanie ale tak mi się kojarzy;)

nie jest to najlepszy film sensacyjny, było przed nim mnóstwo innych z wyższej półki (jak choćby Gorączka) ale obecnie, w dobie kinowego szajsu, ten film oraz kolejna część Ultimatum, to najlepsze filmy szpiegowsko sensacyjne jakie hollyzłód teraz zrobił, jak dla mnie

a jeśli chodzi o wtopy, to jak dla mnie robienie sztucznego oddychania pod wodą jest totalnie dziwnym a wręcz głupim pomysłem, rozumiem że scena była bardzo hmmm romantyczna(?) i Bourne nie chciał być zauważonym na powierzchni, ale jeśli mu zależało na życiu Marie to powinien ją wydobyć na brzeg i tam się zabrać za odratowywanie (wiem, dostała kulkę w głowę, ale czy śmiertelną tego Bourne nie mógł wiedzieć)

sam pościg nie był zły, mimo tego, że trochę nierealny, chociaż i tak w porównaniu z innymi filmami to wypadł dobrze. Właściwie z filmów które widziałem to bardziej podobał mi się tylko pościg z Ronina

a mi pościg z Ultimatum Bourne'a gdzie Bourne zasuwa policyjnym autem:)

a tego jeszcze niestety nie widziałem :/

jest krótszy aczkolwiek efektowny, super udźwiękowiony (chyba była nominacja do Oskara za efekty dźwiękowe)

To juz ja zawsze czepiam sie szczegolow ale z logicznym podejsciem do tego filmu nie mialem problemow :)

1. Jak wiadomo spadl do rzeki, woda amortyzuje, wiec dlatego nie mial zadnych zadrapan itd itp. Nie doszlo do zmiazdzenia samochodu, tym samym czym mial sie zadrapac? I nie przesadzajmy, nie bylo to 30 metrow ;)

2. Mial stac i czekac az ciala wyplyna? Uznal, ze utopili sie. Do tego byl pewien, ze trafil Bourne'a. Moze zmylila go pewnosc siebie.

3. Zalatwia jednego i drugiego poprzez zsakoczenie, poniewaz byl tez latami szkolony w samoobronie i szybkim obezwladnianiu przeciwnika.

4. Nie wiem, taki byl zamiar rezysera. W ogole jak dla mnie na poczatku Bourne'a brali dosyc powierzchownie pewnie tez troche ignorujac to, ze moze byc od nich lepszy, ze sa bardziej zorganizowani niz on, ze jest to szybka kwestia w zlapaniu czy zabiciu go, no coz mylili sie i to bardzo.

5. Jak dla mnie ta scena jest bardzo dobra. Jak wiadomo samochod ktorym jechal Jurii(?) zamortyzowal samochod, w ktorym jechal Bourne przy uderzeniu w sciane, dlatego mogl zostac jedynie bardziej poobijany niz pociety czy polamany.

woda jest jak beton przy wypadnięciu z takiej wysokości

1. Tam nie było nawet 20m. Pasy + zasłonięcie twarzy ręcami + brak potuczonej przedniej szyby mogą dać
efekt w postaci braku zadrapań. Obrażenia wewnętrzne? Również nie musiało do nich doiść,ale jeśli tak to w
takich momentach adrenalina blokuje bodźce bólowe i mógł on wydostać się z wody bez problemów.
P.S. Woda z 20 m nie jest jak beton. Zobacz jak wygląda auto, które z 20m spada na beton, a które spada w
nurt rzeki.

2.Może zgubiła go pewność siebie, a może... on był po prostu pewien że strzelając z karabinu trafił właśnie
jego (jaki agent dał by kierowć kobiecie przy pościgu i może dlatego był pewien realizacji zadania).

3.Zauważ, że nie wykonuje on żadnych nadzwyczajnch ruchów. To jest tylko dwóch przeciwnikó + totalne
zaskoczenie. Jestem pewien, że większość zawodowych żołnierzy by sobie z tym tak poradziła.

Przecież był zatrzymany w związku z paszportem, więc czemu miał być pilmowany przez dziesiątki
karabinierów?

4.A snajperzy np.SWAT czemu nie są ukryci tylko zazwyczaj są na dachu? Bo to daje największe możliwości w
namierzeniu i zlikwidowaniu celu oraz to że nie musi się martwić czy ktoś nie wejdzie do pokoju albo skąd
wziąć klucze do pokoju, a to nie był hotel tylko biurowiec.

5.Dużo przypadku i szczęścia ale wszystko możliwe + uderzenie w samochód który amortyzuje. Możliwe
przeżycie. Miałeś kiedyś wypadek samochodowy? Uwież mi że nic nadzwyczajnego w tym, że przeżył takie
uderzenie. Przecież pościg nie chciał ryzykować życia i się nie przebijał na "chama" tak jak oni.

Okurfa, jaki typ. Konwencjonalne kino akcji ocenia przez pryzmat wiarygodności. W Harrym Potterze też za dużo czarów? No i jaki znawca. Jak świetnie wie, co powinien, a czego nie powinien zawodowy morderca, jak należy rozlokować strzelców i w ogóle jak powinien funkcjonować SWAT. Hoho.

No wiem. Zdradzę Ci sposób co zrobić żeby wiedzieć dużo. Może Tobie też kiedyś się to uda. Trzeba po prostu myśleć.