Fantastyczne role Cusacka i Luka Evansa. Mroczny klimat,ale bez przesady:ciete riposty i zabawne teksty Edgara doskonale rownowazyly mrocznosc z humorem. W postaci wykreowanej zas przez Evansa szczegolnie podobal mi sie jego spokoj i opanowanie. Luke byl stonowany,prawie wyobcowany,aktor znakomicie potrafil to oddac na ekranie. Dodatkowy plus za nie zle poprowadzona intryge. Film warty uwagi
Film faktycznie dobry ale nie nazwałbym roli Cusacka fantastyczną, w Hollywood biorą go do filmów tylko dlatego, że tanio sobie liczy, a w takim "2012" był wręcz jedyną opcją aby Emmerich nie brał jakiegoś No Name ale też aktora który zagra jako tako nie obciążając przy tym już i tak napiętego budżetu, podobne zagrywki są częstą praktyką np. w Gladiatorze miał zagrać Mel Gibson z naszą Izą Scorupco ale po przeliczeniu kasy wybrali wówczas o wiele tańszy duet czyli Russell Crowe i Connie Nielsen.