Opis jest dobry, Ty się mylisz ;) Małżeństwo mieszka w Chinach i przyjeżdża do Stanów :)
W przeciwnym razie bez sensu było by prowadzenia fabryki w Chinach i sprowadzanie taniej siły roboczej ze Stanów oraz wysyłać kości z Chin do Stanów

Na to wygląda że błąd leży po mojej stronie ;) Ale z drugiej strony oni byli na tym pogrzebie w czasie jak rozpoczął się " Miesiąc duchów " a to jest święto obchodzone w Chinach a nie w Stanach

Szczerze mówiąc jak zobaczyłem tą scenę na ulicy gdzie palili pieniądze, to też myślałem ze to chiny a w opisie jest błąd :). W Stanach jeszcze nie byłem ale myślę ze mieszkańcy Chinatown kultywują swoją tradycje poza krajem. Swoją drogą ich kalendarz i te kolorowe święta są świetne więc pewnie gdybym był chińczykiem też bym tak robił :D

No tak pewnie masz racje , że pomimo zamieszkiwania w innym kraju to wielu ludzi kultywuje swoje tradycje . I pewnie właśnie ta scena w filmie mnie zmyliła , no cóż mój błąd ;)