Serie "krzyk" zawsze omijałem szerokim łukiem. Obejrzałem połowę pierwszej części i...zasnąłem. Film nie wzbudził we mnie żadnych emocji, a do tego wynudził. Stąd nie oglądałem ani 1, ani 2 oraz 3, a 4 jednak obczaiłem i nie była tak źle!
Zdecydowałem się obejrzeć ten film tylko dla aktorek. Dla przepięknej Hayden, która ratowała świat i była "Herosem"; dla Britt - wiedźmy z "Tajemnego kręgu", będącą także "Pod kopułą"; "Słodko kłamiącej" Lucy; Pani detektyw Mars - Kristen; Anne z "X-Menów" i "Czystej Krwi" oraz "Przeznaczoną" kosmicie Aimee.
Sporo tych gwiazdek mam rację? No. Właśnie dla tego uznałem, że warto się przemęczyć i film był całkiem niezły. Nie warto zgłębiać fabuły, bo po samym tytule każdy wie o czym był ten film.
Film nie straszy, a bawi (Jak np. mina i tekst Kiry na komisariacie). Ostatecznie oglądało się znośnie. Oceniam go na dobrą 6. polecam, raz można zobaczyć.
Serie "Krzyk" zawsze omijałem szerokim łukiem. Obejrzałem połowę pierwszej części i...zasnąłem. Film nie wzbudził we mnie żadnych emocji, a do tego wynudził. Stąd nie oglądałem ani 1, ani 2 oraz 3, a 4 jednak obczaiłem i nie była tak źle!
Zdecydowałem się obejrzeć ten film tylko dla aktorek. Dla przepięknej Hayden, która ratowała świat i była "Herosem"; dla Britt - wiedźmy z "Tajemnego kręgu", będącą także "Pod kopułą"; "Słodko kłamiącej" Lucy; Pani detektyw Mars - Kristen; Anny z "X-Menów" i "Czystej Krwi" oraz "Przeznaczonej" kosmicie Aimee.
Sporo tych gwiazdek mam rację? No. Właśnie dla tego uznałem, że warto się przemęczyć i film był całkiem niezły. Nie warto zgłębiać fabuły, bo po samym tytule każdy wie o czym był ten film.
Film nie straszy, a bawi (Jak np. mina i tekst Kiry na komisariacie). Ostatecznie oglądało się znośnie. Oceniam go na dobrą 6. polecam, raz można zobaczyć.
Sorki za błędy