PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=697470}

Księga dżungli

The Jungle Book
7,0 52 307
ocen
7,0 10 1 52307
6,9 19
ocen krytyków
Księga dżungli
powrót do forum filmu Księga dżungli

:)

ocenił(a) film na 7

Wszystko spoko,ale ten Mowli..całkiem bez charyzmy i wyrazu i jeszcze słaby polski dubbing..kibicowałem szer kanowi : )

michnik6666

Mowgli był właśnie super. I pisze się Shere Khan :)

ocenił(a) film na 7
adidos09

Nie był super,był drętwy.
Napisałem fonetycznie,czyli prawidłowo : )

ocenił(a) film na 7
michnik6666

Szkoda,że go ten tygrys nie zeżarł..:P

ocenił(a) film na 7
michnik6666

Chociaż w filmie mówili "Szir kan",to ja jednak zostanę przy wymowie rodem z Polonii 1 i lat 90 : )

ocenił(a) film na 7
michnik6666

Och, bajka z Polonii 1 to było coś :P Nic jej nie przebije. Niestety niedostępna po polsku w internetach. Też nie za bardzo przypadł mi do gustu główny bohater. Dzieciaki z którymi byłam również trzymały kciuki za tygrysa xP

ocenił(a) film na 7
SylverKa

Ale jest po angielsku, gdyby ktoś tęsknił ;) https://www.youtube.com/results?search_query=jungle+book+shonen+mowgli

ocenił(a) film na 7
SylverKa

To ty na tym zdjęciu? Nie dość,że ładna to jeszcze słusznie prawi i pamięta bajki z Polonii 1..
Jak znasz jeszcze "Motomoszy z Marsa" to ożenię się z tobą ^

ocenił(a) film na 7
michnik6666

Niestety już jestem po ślubie ;) Motomyszy to chyba już nie moje pokolenie. Ja oglądałam "Yattamana", "Torra" i "W królestwie kalendarza".

ocenił(a) film na 7
SylverKa

Jak nie znasz "Motomyszy z Marsa" to i tak nie miałabyś u mnie szans ; ) Bywaj dzierlatko!

ocenił(a) film na 10
michnik6666

Ja znam moto myszy z Marsa ale jestem przeciwna małżeństwu XD. Kocham też Masters of the universe znane u nas jako Heman i Żółwie Ninja oryginał kreskówki, Kapitan Planeta, Dexter ostatni Dinozaur, Ulysses, Transformersi to były czasy dobrze że dane mi było w nich być dziecięciem.

michnik6666

Kwestia tego jak się pisze, bo czytać można różnie. Po za tym napisałeś Mowli, a nawet fonetycznie słyszymy Mołgli (Mowgli). Poza tym weź jeszcze pod uwagę fakt że Neel Sethi jest debiutantem, czyli to jego pierwszy film i co więcej odgrywa w nim główną rolę. Według mnie dzieciak spisał się świetnie.

ocenił(a) film na 8
adidos09

Do tego przez cały film grał sam w studio, na zielonym ekranie i musiał sobie wyobrazić wszystkie zwierzęta i cały otaczający go świat - niejeden doświadczony aktor miałby z tym problem, a co dopiero dziecko i naturszczyk.

lelen_lis

Dokładnie :)

ocenił(a) film na 6
adidos09

Albo był zły albo dobry... Jak na debiutujące dziecko był niezły? Nie ma się co oszukiwać, że to ma jakiekolwiek znaczenie, bo ocenie podlega końcowy efekt a nie włożony wysiłek.
Przez taką właśnie pobłażliwość hoduje się gwiazdeczki pokroju Kristin Stewart.

koczus

Według mnie był dobry i był WIARYGODNY w przeciwieństwie do wielu (dojrzałych) żółtodziobów, którzy nie mają talentu za grosz, on wypadł dobrze. Jeśli jakiś dzieciak potrafi w swym pierwszym filmie poruszyć widza, to znaczy że ma chłopak talent, wystarczy go tylko rozwinąć. Mowgli miał być DZIECIAKIEM i takim był, a nie jakimś charyzmatycznym Tarzanem, z bicepsami w którym kochały by się wszystkie panny!

ocenił(a) film na 6
adidos09

Nie mogę się zgodzić z tym, że był wiarygodny, ale spory wychodzący od różnic postrzegania chyba zawsze są jałowe.

koczus

Może nazwijmy to inaczej - miałeś po prostu inne wyobrażenie tej postaci :)

ocenił(a) film na 6
adidos09

Nie miałem specjalnych wyobrażeń, ale obecność bohatera po prostu przeszkadzała mi w odbiorze filmu.
Jedyne oczekiwania jakie miałem narzucone były przez samą konwencje filmu, a to dziecko gryzło się z resztą obrazu zamiast być jego częścią.

michnik6666

A dlaczego niby Ty masz mieć racje twierdząc, że nie był super a nie ktos kto twierdzi, że był super?Wyrocznia jakaś czy posiadacz monopolu na prawdę??Szkoda, ze Ciebie tygrys nie zeżarł, przynajmniej nie musielibyśmy czytać powyższego pitolenia :-)

ocenił(a) film na 10
michnik6666

Mowgili był naprawdę świetny dzieciak uniósł cały film jako jedyna żywa istota nie stworzona z CGI. Po prostu powinieneś zobaczyć wersje po angielsku w oryginale, bo polski głos jest troszkę irytujący.

ocenił(a) film na 8
kamarza

Niekoniecznie to głos polski był troszkę irytujący. Sprawa wygląda tak (przynajmniej jak dla mnie): na ogół wydaje się, że w polskich filmach dzieci grają gorzej niż w filmach 'amerykańskich'. Dzieje się tak dlatego, że nie znając języka lub znając go tylko dobrze lub bardzo dobrze lecz nie perfekcyjnie, nie wyłapujemy tej różnicy między naturalnością a grą aktorską (oczywiście w przypadku idealnej gry aktorskiej tej różnicy nie ma). Dlatego amerykański aktor nawet jak gra słabo, wypada lepiej niż gdyby tak samo słabo grał polski aktor. Mowgli z polskim dubbigiem jest bliższy w odbiorze polskiemu dziecku niż amerykańskiemu. A że na ogół częściej oglądamy w filmach amerykańskie dzieci to i przyzwyczajeni jesteśmy do pozornie lepszego aktorstwa. Dlatego Mowgli w wersji oryginalnej wypada lepiej, a w zdubbingowanej - gorzej. Nie z własnej winy, nie z winy dubbingu ale z winy naszej percepcji.

ocenił(a) film na 10
Leszy2

No ale chłopiec od krytyków w swoim kraju i języku również dostał bardzo dobre recenzje. Przede wszystkim dlatego że dorosłemu jest trudno grać na zielonym tle i gadać do pacynek, a dzieciak sobie poradził.

Nawet doświadczeni aktorzy mają często z tym problem co można było zobaczyc w Warcrafcie np. Dodatkowo CGI jest tu świetne i chłopiec nie wygląda jak w klejony, po zobaczeniu wlaśnie np Warcrafta sie w tym utwierdziłam.

Ale rozumiem że nie każdy lubi kino familijne.

ocenił(a) film na 8
kamarza

Nie przeczę.
Nie chodzi o kino familijne. po prostu zauważyłem, że przez ta właśnie różnice w odbiorze języka, jestem bardziej tolerancyjny dla jakości gry aktorskiej aktorów obcojęzycznych, niż polskich.

ocenił(a) film na 6
michnik6666

W pełni się zgadzam mdły . Przez cały sens irytował mnie jego widok. Oczekiwałem, że będzie choć w minimalnym stopniu dziki.
Dziecko wycięte z reklamy płatków śniadaniowych albo innego badziewia wklejone do dżungli...BEZNADZIEJNY.

michnik6666

A ja to bym jednak wolał zobaczyć ekranizację prawdziwego orginału Księgi Dżungli tego z lat 1893 - 1894...
I rozumiem, że współczesne kino potrafi zarobić jedynie na bezbronnych dzieciach ale bez przesady... Ludzie dorośli jednak wciąż chodzą po tym świecie...

ocenił(a) film na 10
marcov1984

Tworzą kolejną ekranizację która ma być mrocna i bardziej zgodna z kasiażką. Ale ten fil moim zdaniem się udal. Może tamten będzie lepszy, ale tego nie ocenie źle, z CGI było świetne.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones