Niegrzeczna była oczywiście Krissy, bo rodzice zwichnęli jej życie, dając kretyńskie imię. Uznali, że zmartwienia Krissy, to będzie zabawna rekompensata za jej nieplanowane pojawienie się na tym łez padole. Kiedy Krissy przypadkiem odnajduje tajne dossier Świętego Mikołaja, postanawia wykorzystać zawarte w nim brudy. Pierwszymi ofiarami bożonarodzeniowego szantażu stają się rodzice. Potem jest już tylko zabawniej, bo teraz Krissy Kringle bierze odwet na małomiasteczkowych kołtunach.