Fanom Rozpruwacza na pewno się spodoba. Jest tu sporo scen, które miały miejsce w rzeczywistości, jest też odrobina fikcji, szczególnie pod koniec. Całość wypada solidnie, wszystko jest pokazane oczami detektywów prowadzących sprawę, a samego mordercy i jego zbrodni jest niewiele, dlatego przed obejrzeniem należy się nastawić na długie i żmudne śledztwo.
Z poważniejszych minusów mogłabym wymienić długość filmu, bo spokojnie mógłby trwać godzinę krócej, ale w sumie nie przypominam sobie żeby jakieś przestoje, czy dłużyzny tu były.