Uwielbiam szczerze Kubusia Puchatka, ale kolejne rysunkowe wersje doprowadzają mnie do mdłości, jak można z tak dobrej i mądrej książki wyprodukować tyle cukierkowego chłamu.
Przykro mi, ale nie oszukujmy się! Z historii o uroczym misiu zrobił sie zwyczajny produkt marketingowy który podtrzymuje upadającego Disneya. Niestety mam wrażenie, że każdy następny film z Kubusiem niczym nie różni się od poprzedniego. To już nie te czasy...
Pozdrawiam!
jestem tego samego zdania. teraz Disney jeszcze bardziej przesadza, widzieliście te trójwymiarowe kreskówki? Kubuś Puchatek prawdziwy jest tylko w książkach, i to tych oryginalnych "Kubuś Puchatek" i "Chatka Puchatka". no może jeszcze w kontynuacji, która się teraz pojawiła "Powrót do Stumilowego lasu" , jest bardzo wierna oryginałowi