zakończenie niezłe i raczej niespodziewane, ale ogólnie film irytujący. Szczególnie to, że Cage przechodził cały film w garniturze pod krawatem p
Według mnie to jeden z najgorszych remaków jakie widziałem. Oryginał z 1973 dużo lepszy.
Zgadzam się. Tu Cage gra głupiego glinę, który bardzo wolno kojarzy fakty i dziwnie długo zwleka z zadaniem podstawowych pytań, nie dbając przy tym o własne bezpieczeństwo. Gdyby dbał, uciekł by z wyspy po odkryciu kultu i nie wracał bez wsparcia.
BTW, film jest niby 36% w moim guście. Szacunek dość znacznie zawyżony. :)