Ale zryty film. Polecam (szczególnie jeśli ktoś oglądał np. Kung Pow), można się nieźle zbrechtać - a walki są takie, że Matrix, Przyczajony tygrys i Dragon Ball się chowają :D
oj Kung Pow oglądałem i śmiałem się jak żadko kiedy :D a jeżeli chodzi o walki to szczególnie Dragon Balla mi przypomina ;)