Zastanawiam się czy tylko moje kino (Rialto, Poznań) zaserwowało białe napisy na tle często czarno-białego obrazu, czy to dystrybutor tak dostarczył. Ciężko się to czytało, a jak ktoś jak ja ma kiepski wzrok i z angielskim ze słuchu też bywa różnie, to mógł momentami stracić wątek. Nawet jak nie traciłem wątku, to momentami uciekał obraz, bo za mocno musiałem koncentrować się na napisach.
Nie, to kwestia kina. W moim (Cinema City Sadyba) w kilku scenach napisy były na środku lub na górze, pewnie Ty wtedy miałeś na dole czyli białym tle.
Natomiast napisy miały cień więc w czarnobiałych scenach nie było problemu, wydawało mi się że to norma, dziwne jeżeli u Ciebie tak nie było