W mojej nic nie znaczącej ocenie chyba niestety rozczarowanie przez przekombinowanie. Fenomenalne kadry z fantastyczną obsadą i dość słabą historią/riami.
Film bardziej pod cmokających krytyków i mocno wytrawnych odbiorców.
Mało kina w kinie więcej obrazów w atlasie. Szkoda wszak Wes to Wes.
P.S. Tym razem „złodziejami" zostali: LeaS., AdrienB. i JeffreyW., reszta blada albo normalna.
P.S. vol.2... ale, że każdy w kinie wysiadział napisy końcowe.. ;)