PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=36271}

Kuzyn, kuzynka

Cousin, cousine
6,0 180
ocen
6,0 10 1 180
Kuzyn, kuzynka
powrót do forum filmu Kuzyn, kuzynka

... przyrządzone w formie budyniu zapewne są bardziej aromatyczne i strawniejsze niż ta... no właśnie: komedia, tragikomedia, farsa, film obyczajowy?

Ugh... nie, po prostu: nudna, mdło-słodkawa mamałyga z dziwnym przesłaniem: bimbajmy wszyscy sobie z wszystkich, a wszyscy będą szczęśliwi.

Naciągana trójka jedynie za względnie przyzwoite aktorstwo. Fabuła zasługuje najwyżej na dwa, realizacja -- z trudem, na trzy. Nie wiem, co brali ci, którzy ten film nominowali do Oscara, ale psychodeliki były, zdaje się, w latach 70-tych bardzo w modzie :).

sbbbbs

Obejrzałem dziś przypadkowo ten film i dałem punkt więcej. Ale chyba tylko za to, że mogłem obejrzeć jak widzieli się Francuzi (choć czy na pewno?) w latach 70-tych - siebie i swoje takie niby zwykłe życie. Poza tym zgadzam się w 100% - nudny film, dziwaczne zachowania, Wszystko wydawało mi się tam nielogiczne, z lekka absurdalne. Lubię filmy obyczajowe, o zwykłym choć niekiedy "niezwykłym" życiu, ale nie czułem kompletnie motywacji tych bohaterów. Poza może samym romansem, to się zdarza, ale wszystkie reakcje były mdłe, głupie, niezrozumiałe. Może to na tym polegała ówczesna komediowość tego filmu, jeśli tak, to zestarzał się strasznie.

ocenił(a) film na 3
JOleszko

Dziś, z nieco chłodniejszą głową, wolny od poczucia strawienia na niczym 1,5 godziny czasu, może oceniłbym ten film odrobinę łagodniej. Sposób ukazania romansu głównych bohaterów jest dość przyzwoity, na swój sposób oryginalny i przyjemny (... może przez to, że jest to historia miłości jakby młodzieńczej, łagodnej, pozbawionej gwałtownych zrywów namiętności -- prawie koleżeńskiej). Całe natomiast tło i postacie drugoplanowe -- wydumane, prawie że karykaturalne, a epizody z ich udziałem -- nudne przeraźliwie, pozbawione wszelkiego uroku i wglądu: czy to w indywidualną osobowość tych bohaterów, czy w jakąś prawdę o społeczeństwie (... no może odrobinę jej tam przemycono, ale w sposób mocno nieprzekonujący i zbytnio smakujący tanią farsą).

Widzę, że chyba mamy podobne gusty -- ja też bardzo lubię filmy obyczajowe, o "zwyczajnym życiu". Lubię też na ogół kino francuskie. Nie jestem żadnym znawcą, ale jeśli byłbyś zainteresowany, to z filmów bardzo podobnych do "Kuzyna, kuzynki" -- ale tylko w tym sensie, że opowiadających historie związków uczuciowych na tle społeczno-obyczajowym Francji lat 70-tych -- mogę Ci z pełnym przekonaniem polecić "Lulu" (z Gerardem Depardieu) ( http://www.filmweb.pl/film/Lulu-1980-7424 ) oraz "Nie zestarzejemy się razem" ( http://www.filmweb.pl/film/Nie+zestarzejemy+si%C4%99+razem-1972-98865 ). Szczególnie ten drugi, choć w pewnym momencie może irytować jego fabuła, a jeszcze bardziej protagoniści (szczególnie: "on" :)) , wydaje mi się bardzo prawdziwy psychologicznie, a przy tym dość oryginalny, wciągający, ciekawy, a nawet poruszający.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones