Wynikało to z ocen prawdziwych pasjonatów kina. Dziś młodzież przypadkowo oglądając
arcydzieło Kubricka, czyta w opisie, że jest to horror więc spodziewa się wampirów, ucinania nóg,
przegryzania tętnic, czy gotowania żywcem. Srogo się potem zawodząc.
Odpowiem tak: przydałaby im się amputacja gustu. Albo lewatywa. To ich problem, ze nie doceniają takiego dzieła!
Hehe, popieram i choć jak wiadomo, że o gustach się nie dyskutuje to jeżeli film kompletny, doskonały w każdym calu ktoś ocenia na 1 to wyjścia są dwa - nie zrozumiał bo jest za młody albo jest debilem
Albo był na bani i po włączeniu ocknął się dopiero z zamarzniętą mordą Nicholsona na monitorze ;D
A tak na poważnie, to nie pamiętam czasów, gdy "Lśnienie" miało 9, ale i tak daję mu 10. Z tym nawałem młodzieży, którzy spodziewają się masakr zgodzę się (niestety).
Załamię Was panowie, Stephen King też uważał tę adaptację za nieudaną. He he. BYł niezadowolony. Samo w sobie to jest fascynujące - jak można nie rozpoznać arcydzieła tylko dlatego, że przestawiło parę rzeczy w porównaniu z książką.
Jakoś dziwnie przypomina mi to zdarzenie z Charlim Chaplinem - kiedyś ogłoszono konkurs na najlepszego imitatora Charliego Chaplina. On sam postanowił incognito wziąć w nim udział i zajął miejsce poza pierwszą dziesiątką.
A ja się z wami zgadzam w tej kwestii, że istotnie danie takiemu filmowi jedynki to jakieś totalnie nieporozumienie ale z drugiej strony aż mi słabo jak zobaczyłem jaka się tutaj (z liter koniecznie bardzo dużych) ELYTA gustu, smaku, wysublimowania, wrażliwości i inteligencji ogólnej zebrała... No ale ok, wasze prawo. Tak samo silne jak moje prawo zastanawiać się nad piątką i ostatecznie jednak dać "Lśnieniu" 6.
Pozdrawiam towarzystwo.
Uwielbiam takich ludzi, którzy są przekonani o swojej ponadprzeciętnej ynteligencji i wyjątkowości, bo uwielbiają film uznawany za klasyk, a tych którym film się nie podobał zrównują automatycznie do poziomu intelektualnego 2go klasisty ^^ Samymi takimi wypowiedziami jasno określacie poziom swojej inteligencji, bez względu na to nad iloma klasykami nie będziecie się zachwycać i ileż to 10 im nie wystawicie :P
Już nie bądź taki cipciak. "Shrek" to też klasyka, a ostatnio, gdy musiałem postawić klocka na cepeenie i okazało się, że nie ma papieru, wziąłem okładkę tego zacnego filmu i podtarłem sobie poślady. Taka to dla mnie klasyka.
Powiem tak - dużo ocen negatywnych (w tym moja) wpłynęło od fanów książki. Dla nas ten film to jest po prostu obraza dzieła King'a. Jack Nicholson jakkolwiek świetny w tej roli, sam nie zdołał uratować tego filmu.
Dlaczego więc, nie zlikwidujesz swego konta na filmwebie, i nie przeniesiesz się ze swoimi ocenami na Lubię czytać, Książkoweb czy jakiś tam portal dla czytelników? Spójrz prawdzie w oczy, dając ,,Lśnieniu'' 2, ośmieszasz się jako ,,miłośniczka kina''.
Czyli jeżeli wolę książkę od ekranizacji muszę koniecznie zlikwidować konto na Filmwebie? Bez przesady...
Nie, ale fanatyczne traktowanie przeciętnej powieści Kinga, w porównaniu z autentycznie wybitnym filmem, zakrawa na laicyzm.
Nikt tutaj nie traktuje fanatycznie żadnej powieści. Każdy ma prawo do własnej opinii, a jeżeli czytałam książkę jako pierwszą, mam prawo porównywać pierwowzór do ekranizacji, która nie zadowoliła mnie pod względem dobrania obsady (i nie mówię tu o Nicholsonie) jak i przekazania treści.
Jaki horror, to co najwyzej triler
jednego tylko gościa dziabnął siekierą, mało krwi. To trochę za mało panie Kubrick na ocene 9.
EVIL DEAD z 1981 lepszy
Idź się lepiej pomódl. Jeśli Twoim zdaniem o jakości horrorów świadczy ilość krwi na ekranie, to paszoł na forum "Martwicy mózgu" - tytuł w sam raz dla Ciebie :)
Już lepsza krew w horrorach niż masakrowanie uszu wysokimi lub niesamowicie głośnymi dźwiękami przez połowę seansu... Nie wyobrażam sobie oglądania tego filmu w kinie.
Nie jestem zwolennikiem horrorów typu "Piła" gdzie są pokazane hektolitry krwi, natomiast według mojej opinii "Lśnienie" jest średnim filmem. Jeśli chodzi o filmy "klasyki" to bardziej mi się podobał "Omen" albo "Egzorcysta".
Więcej info tutaj: http://www.filmweb.pl/film/L%C5%9Bnienie-1980-1020/discussion/Horrory+kt%C3%B3re +Was+przestraszy%C5%82y+%28nie+obrzydzi%C5%82y!%29,2303796
Oj tak, polecam soundtrack z Lśnienia, mam w samochodzie. Włączam jak wracam w nocy przez zaśnieżone drogi w lesie. Polecam fanom tego filmu. Jeśli chodzi o średnią ocen to kilkanaście lat temu na imdb stale w pierwszej 10, dziś już 55, na
fw -
brak słów
niezupełnie. Nie przepadam, jak się krew leje na ekranie, ale ten film jakimś szałem jak dla mnie nie był. Bardziej do gustu mi przypadł "1408" ;)
Nie nazwałabym tego filmu arcydziełem.Owszem świetne zdjęcia,genialna gra aktorska Nicholsona,ale serial o wiele lepszy i zgodny z książką.Film oglądałam kilkanaście lat temu i ponownie rok temu i cały czas szkoda mi zmarnowanego talentu Nicholsona akurat w produkcji Kubricka,bo idealnie pasował do roli Jacka Torrance.
Niestety tak to jest :( W dzisiejszych czasach gimby tego się właśnie spodziewają w horrorach.
Przykro coś takiego przeczytać, średnia 9,0 brzmi wspaniale... Może gdyby konto mogły zakładać osoby pełnoletnie byłoby lepiej?
To może lepiej załóżcie sobie własną stronę miłośników "Lśnienia" i tam głosujcie wszyscy jak jeden mąż na 10?
Nie jest to żart.
I tak wszyscy by kłamali i wpisywali przekłamany wiek, a wiele przykładów (jak takiego smalca) pokazują, że nawet dorosły może być głupszy od przeciętnego przedszkolaka ;)
Kurczę, ja zawsze rezygnowałem z rejestracji na jakimś portalu, jeżeli wymagał potwierdzenia pełnoletności. Pewnie po prostu dlatego, że byłem i jestem uczciwy... A małolaty i tak pewnie będą to jakoś obchodziły.
No cóż,czasy się zmieniają,czy ktoś tego chce,czy nie.I narzekanie w stylu "a za moich czasów",w tym przypadku początki fw,jest po prostu głupie.I to wywyższanie się w swoich komentarzach tylko to potwierdza.
Przepraszam a gdzie ja się wywyższam? Ubolewam jedynie nad upadkiem kultury. Kiedyś młodzież wychowywał np. program Sonda, Rambit czy prof. Bardini w 5-10-15, dziś moje dorastające sąsiadki przechwalają się zdjęciami niejakiego trypsona w reality show... Przyznasz, że możemy mieć nieco inne postrzeganie świata. To naturalne.
Nazywanie innych debilami,bo dają filmowi ocenę 1,a także stwierdzenie,że wysoka ocena filmu zależała kiedyś od głosów pasjonatów kina(zakładam więc,że zalicza Pan i siebie do tychże pasjonatów przez takie stwierdzenie) nie wygląda mi na stawianie się na równi z innymi.Oczywiście,że możemy inaczej patrzeć na świat.Ja jestem za młody,żeby pamiętać te programy,które na pewno były pouczające i dobre dla młodzieży w "tamtych" czasach,jednak i dziś można obejrzeć w telewizji coś inteligentnego,dającego możliwość poszerzenia swojej wiedzy.W każdej generacji jest coś,co można uznać za upadek kultury,w dzisiejszym świecie jest to niestety po prostu bardziej widoczne.
I tak ma obecnie za wysoką ocenę ten film ... Ale na tej stronie jest to TOP1 w gatunku "horror" więc ta ocena nie jest taka zła przecież :)
Może nie do końca że spodziewają się wampirów itd. tylko może więcej osób chwyta prędzej za książkę a potem za film, bo książka mi się bardzo podobała a na filmie się zawiodłem, muszę jednak przyznać że Nicholson zagrał fenomenalnie
Dzieje się tak ponieważ nowe horrory to straszliwe nudne filmidła klasy "Z" zrobione absolutnie bez pomysłu, kompletnie beznadziejnie, żenująco wręcz i ukazujące jedynie przemoc w najbardziej perfidnym jej wydaniu. Przez to ogłupienie i spedalenie, niemal sprowadzenie do pornografii gatunku "horror", filmom które jak "LŚNIENIE" coś sobą reprezentują, automatycznie spada ocena bo nikt już prawie tego kina nie rozumie i nie docenia jego kunszt licząc na wspomniane wyżej wynaturzenia, których w tym filmie nie ma, bo jest na nieco wyższym poziomie merytorycznym.
Pozdrawiam !
Niby mam 13, ale potrafię docenić takie filmy jak ten. Lśnienie to rzadki kwiatek w gatunku horrorów, który naprawde warto obejrzeć. Ponieważ nalerze do pokolenia zboczonych gimbusów jarających się byle głównem jak Obecnosć bez lepszej fabuły czy innymi nowe pseudo horrorami moge powiedzieć, że troche znam się na horrorkach :) Szukam takich filmów jak ten. Moja ocena 9/10