Luigi Bazzoni, podobnie jak Pupi Avati, specjalizował się w swoim czasie w tego typu filmach. Dużo klimatu i unoszącej się w powietrzu tajemnicy. 7/10.
Jednak ten film jest raczej dramatem psychologicznym z nutą czegoś mrocznego. Daleko mu do horroru, jest, oczywiście, "mystery", ale całość to psychologia.
Bardzo udany film, z przytłaczającą atmosferą włoskiego miasteczka nad jeziorem poza sezonem. Piękne zdjęcia, dobre aktorstwo, świetne sceny "wizji".