Przez pierwsze pół godziny mamy tu zrujnowany Nowy Jork i postapokaliptyczne okolice (połowa ujęć została zaporzyczona z "After the Fall of New York"), a potem nasi młodzi bohaterowie docierają na tropikalną wyspę, na której rządzi zła czarownica, która potrafi zamieniać ludzi w zwierzęta, albo potwory (tytułowych ryboludzi - ujęcia z nimi w większości zaporzyczono z "Island of the Fishmen"). Ogólnie kiepski film wyprodukowany niskim sumptem. A jako, że to film dla dzieci, przemocy tu nie uświadczymy...