Tym razem Emanuelle gra dziennikarkę, tropiacą grupę handlarzy białmi kobietami w Nairobi. Chyba jeden ze słabszych odcinków całej serii, mimo słynnego rezysera. Kilka plenerowych scen z afrykańskiego buszu, ale ogólnie niewiele się dzieje. Ostatni kwadrans jedynie mozna uznać za w miarę ciekawy.
Nie podzielam powyższej opinii, na tle serii La Via Della Prostituzione wypada dobrze. Mamy tu zapadającą w pamięć ścieżkę z kawałkiem Run Cheetah na czele, ponadto lepsze sceny łóżkowe. Akcja w łaźni ma zaliczoną niezłą wpadkę, gdyż w szybie widać odbicie kamerzysty. Świetna Ely Galleani, szkoda że jej występ ograniczył się tylko do ok 1/3 filmu. W drugiej połowie mogłoby być lekko intensywniej, a tak in plus