Trochę zapomniany francuski horror, ale fajny i wart obejrzenia. Martine (Isabelle Goguey) podejmuje pracę jako pielęgniarka w domu starców zarządzanym przez Madame Helene i pełnym ekscentrycznych staruszków obojga płci. Kiedy jej koleżanka (inna pielęgniarka) znika w tajemniczych okolicznościach Martine zaczyna podejrzewać, że z mieszkańcami domu starców nie wszystko jest w porządku.
"Night of Death" Raphaela Delparda to skrzyżowanie czarnej komedii z kanibalistycznym horrorem. Film trzyma w napięciu, jest ładnie zrealizowany i dobrze zagrany. Co prawda wyjaśnienie zagadki pensjonariuszy domu starców następuje trochę zbyt szybko, ale to nie przeszkadza w oglądaniu. Świetna ścieżka dźwiękowa, szczypta nagości, gęsta atmosfera obłędu oraz kilka efektownych scen gore, w tym dwie sceny kanibalizmu. Polecam serdecznie.
Pierwszy seans 6 października 2009 roku, dzisiaj kolejny.