PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=507169}

Labirynt

Prisoners
7,9 258 339
ocen
7,9 10 1 258339
7,4 40
ocen krytyków
Labirynt
powrót do forum filmu Labirynt

Przeczytałam tutaj wiele komentarzy na temat Bob'a i rzeczywiście: był on porwany w dzieciństwie i poddany eksperymentom, gwałtom w domu Holly i jej męża. Zapomniany jest jednak wątek sklepu i ekspedientki, który dobitnie pokazuje, jakie praktyki pozostały w głowie Boba. Został on przyłapany na "molestowaniu" manekina w sklepie, manekiny również zostały odnalezione zakopane w okolicach jego domu. W zlewie był ryj świni obok którego latały muchy (scena, gdy Loki znalazł się w jego domu). Składając wszystko w całość, uważam, że Bob kradł manekiny, napełniał je świńską krwią, ubierał w dziecięce ubranka i gwałcił/molestował... Potem zakrwawione ubrania chował do skrzyń z wężami, pewnie były to podobne praktyki, jak w domu Holly. Jakkolwiek brutalnie by to nie brzmiało, moim zdaniem, psychika Bob'ego była tak zniszczona, że w dorosłym życiu on sam naśladował swoich prześladowców z dzieciństwa, z jedyną różnicą, że robił to manekinom, a nie żywym dzieciom. Kradzień ubranek z domu Anny i Joy mogła mu pomóc "uwierzyć", że to on jest ich niewidzialnym porywaczem (książka), bądź w jakiś chory i tylko jemu znany sposób, starał się "pomóc" dziewczynkom rozwiązując za nie labirynt. Doskonale wiedział, gdzie znajdują się Anna i Joy, jednak moim zdaniem nie pomagał w ukryciu zbrodni, jak przeczytałam w któryms z komentarzy (Holly powiedziała, że przypomniała sobie o Bobbym dopiero wówczas, gdy w gazecie zamieścili informacje o jego samobójstwie oraz podejrzeniu i powiązaniu z porwaniem). Uważam również, że obsesję na temat książki o niewidzialnym porywaczu Bob wyniósł z domu Holly (naszyjnik jej męża, labirytnowe zagadki dawane dziecom).

chanel1985

Nie mogę zedytować posta powyżej, a chciałam dodać ważną rzecz. Mamy pewność, że Bob wyniósł praktyki z wężami z domu prześladowców. Holly wspomina o "wypadku z wężami" jako przyczynie małomówności Alexa, tak więc te zwierzęta gościły w jej domu.

ocenił(a) film na 8
chanel1985

po za tym ze wspomniala o Wezach, to znalezli u niej w ogrodzie szczatki wezow, ostatnia scena.

chanel1985

Skąd wiesz, że był gwałcony w domu Holly? Było o tym filmie, czy to tylko twoje domysły? Bo nie pamiętam...

chanel1985

Cześć, bardzo sprawnie to opisałaś. Brawo.
Mnie jednak zastanawia jeszcze coś innego...
Motywy porywania dzieci. Oraz fakt ich wypuszczania. Czyżby dawali im zagadki i uwalniali dopiero jak rozwiążą labirynt? Jaki to ma sens? Przecież podobno porywając dzieci chcieli "ukarać Boga"?

ocenił(a) film na 8
BUNCH

ostatni z labiryntów był bez rozwiązania.

koper_6

Ale nie odpowiedziałeś na pytanie.

ocenił(a) film na 8
BUNCH

Oni nigdy nie chciali ich wpuścić. Dlatego ostatni labirynt był nie do przejścia.
Motyw??
otóż jak wspomniano w filmie, oni jeździli z synem kamperem i głosili słowo Boże do momentu gdy ich syn nie umarł na raka... Wtedy zapewne "obrazili" się na Boga i zaczęli porywac i mordować.
Po latach pewnie mąż nie wytrzymał i po kłótni z żoną wyszedł (była mowa w filmie, że od 5 lat go nie widziala)... trafił do księdza, wyspowiadal się i... skończył w piwnicy

kieperszing

Po prostu chciał się wyspowiadać. Mało prawdopodobne jest, że nie wytrzymał takiego życia, jakie prowadził, bo ksiądz wspomniał, że mąż Holly chwalił się popełnionymi morderstwami. "Chwalił się" jest tu bardzo wymowne. Wskazuje jednoznacznie na to, że ani trochę nie żałował swoich grzechów.

Poza tym, Holly nie widziała go od 5 lat najprawdopodobniej dlatego, że od 5 lat nie żyje. Zwłoki jej męża były w filmie słabo widoczne, ale mimo to można było zauważyć, że znajdowały się w dość zaawansowanej fazie rozkładu.

ocenił(a) film na 7
Evangarden

Oczywiście żadnego z dzieciaków nie mieli zamiaru wypuścić. W filmie nie było mowy o żadnym odnalezionym w przeszłości dziecku, a na retrospekcjach ukazujących wspomnienia córki Birchów wyraźnie widać, że dziewczynka po prostu uciekła. Podobnie jak Tylor, który - jak mówi detektyw - nawiał porywaczom po trzech tygodniach. Ponadto - jak już ktoś wspomniał - z ostatniego labiryntu nie było wyjścia - powiedział o tym technik badający dom tego czubka zabawiającego się z manekinami. Aż strach pomyśleć co Jonesowie robili porwanym dzieciakom, skoro po spędzeniu w ich otoczeniu 3 tygodni Tylor stał się takim świrem, a i ten Alex (który okazał się nie być Alexem) był okaleczony psychicznie. Ciary mi przeszły po plecach, gdy podduszał tego psiaka, z którym spacerował.

konkret_filmweb

Czyli ta murzynka-dziecko po prostu uciekła? Akurat uciekła od nich i tyle, tak?
Ciekawe też jakim cudem widziała Ojca kumpla ich rodziców będąc w tym domu.
No i zasadnicze pytanie - PO CO WIĘC dawali im te labirynty do wypełniania skoro nie było mowy o ich skończeniu?

PS
Postać Lokiego - świetna. Zrównowazony, sumienny, spokojny, odważny. Bardzo dobry policjant. Ale widać było w nim jakiś taki wewnętrzny smutek. Nie wiem czy to był zamierzony cel, ale film mógł sugerować iż spotkała go w życiu jakaś tragedia.
Do tego jego tatuaże były też frapujące. Policjant z tatuażami?

ocenił(a) film na 7
BUNCH

Przecież zostało to wyraźnie pokazane.Dziewczynka wyrywa się komuś i ucieka, ktoś łapie blondynkę, Murzynka lasem dobiega do jezdni. Druga z Twoich wątpliwości również została wyjaśniona - technik policyjny informuje Lokiego, że znalazł w mieszkaniu świra książę napisaną przez byłego agenta FBI, w której występowały te labirynty. Rozpoznał bowiem pokazany mu przez Lokiego rysunek, który świrus namalował w więzieniu nim się zabił. Ponadto informuje, że ostatni labirynt w powieści nie miał wyjścia.

Z tymi tatuażami to dowaliłeś. Czemu niby policjant miałby nie mieć tatuaży? Podczas rozmowy z księdzem Loki napomina, gdzie się wychowywał, pewnie dlatego sprawę związaną z porwaniami dzieci traktuje tak osobiście.

konkret_filmweb

Ale w takim razie po co ta stara babka i jej zmarły mąż w ogóle dawali do rozwiązania dzieciom jakies głupie labirynty?

ocenił(a) film na 9
BUNCH

Żeby dać im złudne nadzieje albo dla zabawy. Takie jest moje przypuszczenie a resztę możesz sobie dośpiewać

BUNCH

Chcieli, by poczuły to samo co oni, gdy umarł ich syn. Do tego traumatycznego wydarzenia wydawało im się, że znaleźli ukrytą idealną ścieżkę, która doprowadzi ich do skarbu, a tu nagle okazało się, iż kolejny poziom był nie do przejścia. Wszyscy protestanci tak mają i każdy z nich przez to przechodzi. Pozdrawiam serdecznie.

ocenił(a) film na 9
BUNCH

Ona wcale nie musiała widzieć Kellera, tylko go słyszała. Mówiąc mu w szpitalu, że "zaklejali nam buzię taśmą. Ty też tam byłeś". Słyszała go, ale nie mogła krzyknąć, bo raz, że była odurzona, a dwa, że miała zaklejone usta. Mam nadzieję, że rozwiałem tę wątlpliwość.

ocenił(a) film na 8
chanel1985

Chanel1985 no i dziękuję za wyczerpujące wyjaśnienie. Teraz już wszystko rozumiem , znalazłam wszystkie odpowiedzi, które mnie nurtowały w związku z Bobem :) super!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones